Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Śniadania z kawą za 12 zł i zestawy obiadowe z zupą i drugim daniem za 15 lub 17 zł. To cennik w reaktywowanej stołówce akademickiej UMCS. Ale w wyremontowanym obiekcie przy ul. Langiewicza będzie można nie tylko zjeść. Otwarcie w czwartek
Nazwa „Trójka” nawiązuje do kultowej stołówki studenckiej nr 3, która w tym miejscu funkcjonowała przez 35 lat. Przestała działać w 2006 roku.
– Wtedy były takie czasy, że wiele osób zwróciło swój wzrok w kierunku fast foodów. Studenci też nie chcieli z niej korzystać i doszło do tego, że stołówka została zamknięta. Przez kilka lat lokal był wynajmowany na inne cele, a od 2011 roku stał pusty. Zastanawialiśmy się, jak rozwiązać ten problem. Próbowaliśmy zainteresować wynajmem wiele firm, ale to się nie udało, głównie ze względu na zbyt duże koszty koniecznego remontu – wspomina prof. Stanisław Michałowski, rektor UMCS.
Na początku ubiegłego roku uczelnia o pomysły na zagospodarowanie budynku przy ul. Langiewicza zapytała studentów. Internetową ankietę wypełniło ponad dwa tysiące osób, a blisko 90 proc. z nich opowiedziało się za przywróceniem w tym miejscu gastronomii.
Wyremontowane pomieszczenia, gotowe do obsługi klientów zaprezentowano we wtorek. Oficjalne otwarcie nastąpi w czwartek. Lokal będzie otwarty w godzinach od 10 do 18.
- Dominować będzie kuchnia polska, ale w ofercie będziemy mieć też m.in. pizzę czy burgery. Codziennie będziemy proponować zróżnicowane menu – mówi Agnieszka Ćwiek, właścicielka lokalu. - Zestawy obiadowe będą kosztowały 15 i 17 zł zupą i drugim daniem. Na śniadania w cenie 12 zł z kawą będziemy proponować m.in. jajecznicę, tosty, omlety, parówki czy kanapki. Dodatkowo będzie można sobie skomponować posiłek, wybierając potrawy z jadłospisu.
Ale w „Trójce” będzie można nie tylko zjeść.
– Nazwa „stołówka” nie do końca oddaje charakter tego miejsca – przyznaje Grażyna Fiok, kanclerz UMCS. – Myślę, że studentów zainteresuje strefa coworkingowa. Staraliśmy się oddać ducha czasu i stworzyć miejsce na miarę XXI wieku.
Część przestrzeni na pierwszym piętrze budynku ma być przeznaczona do pracy indywidualnej bądź w grupach. Będzie można z niej korzystać do godz. 22. Ponadto znalazły się tu m.in. sala konferencyjna oraz pomieszczenie, w którym odbywać się będą próby uczelnianego chóru. Generalny remont pochłonął wraz zakupem wyposażenia łącznie ok. 8 mln zł.
