Zwolnienie nowych firm z podatku od nieruchomości oraz obniżenie stawki naliczanej za budynki mieszkalne zaproponował wczoraj komitet wyborczy „Kukiz, Wolność, Lubelscy Patrioci i Ruchy Miejskie”.
– Jak mamy zatrzymywać młodych ludzi w Lublinie, skoro stawki podatku od nieruchomości są takie same jak w Warszawie, a zarobki dużo niższe? – pyta Kinga Stefańska, kandydatka do Rady Miasta z okręgu obejmującego Felin, Hajdów-Zadębie, Kalinowszczyznę, Ponikwodę i Tatary.
Komitet proponuje, by nowi przedsiębiorcy uruchamiający działalność na terenie Lublina nie musieliby wcale płacić podatku od nieruchomości. Takie zwolnienie miałoby obowiązywać przez trzy lata od zarejestrowania firmy.
– Liczymy na to, że po 36 miesiącach funkcjonowania nowe firmy wypracują swoją strategię, zdobędą klientów i inwestycja zacznie się zwracać. Niższe koszty utrzymania lokalu mogą się przełożyć na wyższe płace dla pracowników, czy tańszy towar dla klientów – podkreśla Stefańska, której zdaniem dzięki temu może wzrosnąć kwota wpływająca do miejskiej kasy jako udział w podatku dochodowym od osób fizycznych. – Doświadczenia innych gmin pokazują, że warto zwalniać z podatku od nieruchomości. Września dzięki temu przyciągnęła zagranicznego inwestora, koncern Volkswagena.
Swoje wczorajsze propozycje komitet kwituje stwierdzeniem, że ładne widoki nie przyciągną inwestorów, w przeciwieństwie do zwolnień podatkowych.