Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

12 lipca 2019 r.
11:13

Wybuch gazu w Bytomiu. Trzy osoby zginęły. To nie był zwykły wypadek? [wideo]

Dramatyczne wydarzenia w Bytomiu wstrząsnęły Polską. Po wybuchu gazu w jednej z tamtejszych kamienic znaleziono trzy ciała, 39-letniej kobiety i jej dwóch, kilkuletnich córek. Chociaż prokuratura nie podaje oficjalnych przyczyn tragedii, to wiele wskazuje, że nie był to zwykły wypadek.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W sobotę potężny wybuch gazu zniszczył parter kamienicy w centrum Bytomia. Eksplozja była tak duża, że uszkodziła sąsiednie kamienice.

- Zobaczyłem, jak ogień przechodzi przez całą ulicę, po chwili był dym i pełno kurzu. Zacząłem biec, żeby zobaczyć, komu można pomóc. Ale, jak dobiegłem to była masakra - mówi jeden ze świadków.

Kilka osób zostało poważnie rannych, niestety, znaleziono również trzy ciała. - Podlecieliśmy od razu pod okno, w środku się jeszcze nie paliło, jedynie dwa ogniska. Potem przybiegł kolega, wskoczył do środka i zaczął podawać mi ciała, bo prawdopodobnie matka i dzieci już nie żyły – uważa Rafał Sofka, uczestnik akcji ratunkowej.

- Próbowaliśmy je reanimować, ale nie dawało rady – przyznaje pan Daniel, inny uczestnik akcji ratunkowej.

Wśród rannych najpoważniej ucierpiała kobieta, która przechodziła ulicą. Przetransportowano ją do szpitala w Siemianowicach Śląskich. Ofiary śmiertelne to 39-letnia pani Barbara oraz jej córki; 5-letnia Linda i 7-letnia Laura. To w ich mieszkaniu doszło do eksplozji.

- Wszyscy leżeli obok siebie, tak jakby z łóżka spadli pod wpływem wybuchu – mówi pan Daniel.

Pani Barbara mieszkała sama z dziećmi. Ich ojciec kilka lat temu opuścił rodzinę. Jak dowiedzieliśmy się w urzędzie miasta, nie płacił alimentów oraz nie pomagał w wychowaniu córek.

Pani Barbara zdecydowała się poszukać wsparcia w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie. Korzysta z dopłat i zasiłków oraz pomocy asystenta rodziny. Zdaniem urzędników współpraca przebiegała pomyślnie, a z czasem samotna matka zaczęła uczestniczyć w kursach i szkoleniach organizowanych przez fundację „Inicjatywa”. To grupa wsparcia, dzięki, której kobieta odnalazła drugi dom.

- Realizowała siebie, swoje pasje. Poszła do szkoły. Przychodziła do nas każdego dnia – usłyszeliśmy w fundacji.

- Była szalenie zdolna i kreatywna. Z dnia na dzień otwierała się coraz bardziej. Była wesoła, szczęśliwa i radosna. Obdarowała swoje dzieci ogromną miłością. Były z sobą tak zżyte we trzy, że trudno je było oddzielić – mówi Katarzyna Grolik, wiceprezes fundacji „Inicjatywa”.


Do wybuchu doszło przy jednej z głównych ulic Bytomia, która od kilkunastu miesięcy jest w remoncie. Od razu też pojawiły się spekulacje, że to ciężki sprzęt mógł uszkodzić instalację gazu ziemnego. Służby jednak ustaliły, że nieszczelność pojawiła się wewnątrz budynku.

Mieszkańcy poczuli gaz dopiero na kilkanaście minut przed eksplozją, nie zdążyli jednak zadzwonić po pomoc. Dopiero po wybuchu okazało się, że to wcale nie musiał być nieszczęśliwy wypadek.

- Po wybuchu przyszedł jej przyjaciel i powiedział, że ona planowała samobójstwo. Że była załamana. On bardzo płakał. Dzień wcześniej, chciał wziąć dziewczynki do siebie, ale ona powiedziała, że nie, że wszystko będzie dobrze, że nic się nie stanie – opowiada Mirosława Zawisza, sąsiadka.

Według relacji przyjaciół kobieta miała być załamana po odejściu męża. Gdy w końcu rozpoczęła pracę, to na początku roku zachorowała i trafiła do szpitala. Po odzyskaniu zdrowia nie umiała sobie znaleźć miejsca. Pomimo wielu plotek związanych z samobójstwem, żadna z jej znajomych nie chce w to wierzyć.

- Nigdy, przenigdy nie uwierzę, że Basia mogłaby zrobić krzywdę swoim dzieciom. Po prostu nie ma takiej możliwości. Nie wpadłaby na taki idiotyczny pomysł, bo po prostu była dobrą osobą. To nie jest tylko moja opinia. Myślą tak też ludzie, którzy znali Basię i jej problemy. To nie jest tak, jak podają media, że ona była w trudnej sytuacji życiowej. Kto z nas nie ma kłopotów? – wskazuje Katarzyna Grolik.

- Widziałam ją dwa dni przed zdarzeniem, na rynku. Jej córki jeździły na rolkach. Było widać, że jest szczęśliwa i zadowolona. Dziewczynki były szczęśliwe – mówi Katarzyna Jaworska–Gielerak, koleżanka pani Barbary.

- Zaczęła świetnie sobie radzić w życiu. Kilka dni temu, jak z nią rozmawiałam, była uśmiechnięta, promieniowało od niej radością. Widać było, że w końcu wychodzi na prostą. Odcięła się od problemów, które ją trapiły – przekonuje Patrycja, koleżanka pani Barbary.

Oficjalnie przyczyna wybuchu nadal nie jest znana, ale od osoby zaangażowanej w śledztwo, wiemy, że za najbardziej prawdopodobny powód eksplozji uznano samobójstwo. Kobieta mogła pozostawić odkręcone kurki w kuchence gazowej lub celowo uszkodzić przewody gazowe. Okna i drzwi w mieszkaniu były prawdopodobnie szczelnie zamknięte.

Prokurator nadal jednak ustala przyczynę śmierci pani Barbary oraz jej córeczek, które, według relacji świadków, w chwili wybuchu były już martwe.

- Były sztywne. Oczy miały otwarte, niebieskie. Elastyczne ciało inaczej się zachowuje, kiedy się je podaje, a tu ciała były już twarde – mówi pan Daniel.

e-Wydanie
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lubelskie Centrum Konferencyjne zostało nagrodzone w konkursie Lodołamacze 2025 w kategorii „Przyjazna Przestrzeń”. To wyróżnienie trafia do instytucji i firm, które szczególnie dbają o dostępność i otwartość swoich przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami.

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy - przekazał w piątek szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki. Poinformował też, że w poniedziałek do Sejmu trafią dwa projekty: ws. wydłużenia okresu, po którym obcokrajowcy mogą ubiegać się o polskie obywatelstwo, oraz ws. ścigania banderyzmu. Zapisy ustawy ograniczają m.in. wypłatę 800 plus.

Budowa S19

Unia sypie kasą na drogi. Miliony na ekspresówkę z Lublina do Lubartowa

Unia Europejska dokłada miliony do budowy S19 Lublin - Lubartów Północ. Trasa ma być gotowa pod koniec 2027 roku.

Siatkarze Avii w weekend zagrają na terenie beniaminka z Grodziska Mazowieckiego

PZL Leonardo Avia Świdnik celuje w pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

W trzeciej kolejce PZL Leonardo Avia Świdnik zagra na wyjeździe ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?
galeria

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?

Najpierw 3-letnia nauka, a później służba. W piątek 16 nowych funkcjonariuszy Straży Granicznej złożyło ślubowanie. Zarobią od 5300 zł na rękę.

Niedzielnym uroczystościom będzie towarzyszył przemarsz ulicami Lubelską, Pocztową i Hrubieszowską

Inauguracja roku akademickiego w PANS Chełm. Będą utrudnienia w ruchu

W niedzielę, 28 września, Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie zainauguruje rok akademicki 2025/2026. W programie znalazła się msza święta, uroczysty przemarsz i oficjalna część w siedzibie uczelni. Kierowcy muszą liczyć się z czasowymi utrudnieniami.

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych
sonda

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych

Temat zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie obiegł ostatnio cały kraj. Stołeczni radni, póki co wprowadzili prohibicję na terenie dwóch dzielnic. Ale od lipca przyszłego roku ma to już dotyczyć całego miasta. Czy takie rozwiązanie jest potrzebne również w Lublinie? Zapytaliśmy o to miejskich radnych.

Tężnia nad Krzną i ścieżka

Nad Krzną będzie nowe miejsce do odpoczynku. Podest, hamaki i lornetki

Nad Krzną powstanie nowe miejsce do odpoczynku. Urzędnicy szukają teraz wykonawcy.

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Trwa wielkie odliczanie do niedzielnego, rewanżowego meczu finałowego PGE Ekstraligi. O godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin zmierzy się przy Al. Zygmuntowskich z PRES Grupą Deweloperską Toruń. W piątek odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa, w której wzięli Maciej Kuciapa i Bartosz Zmarzlik. Z jakim nastawieniem „Koziołki” podejdą do decydującej batalii o złoto?

Z całego serca dziękujemy każdej osobie, która oddała głos za naszymi zwierzakami. To dzięki Wam możemy działać jeszcze skuteczniej i z jeszcze większą nadzieją patrzeć w przyszłość - napisali po ogłoszeniu wyników głosowania pracownicy schroniska dla zwierząt w Zamościu.

Wielka radość w schronisku dla zwierząt. To oni dostaną 1,3 mln zł z budżetu obywatelskiego

Nie strefy sportu, nie modernizacja boiska i nie naprawa drogi, ale gruntowny remont budynku dla psów w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu to inwestycja, która jako projekt ogólnomiejski zostanie w 2026 roku zrealizowana z budżetu obywatelskiego. Jest na to zabezpieczone 1,3 mln zł.

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Masz mało czasu, a chcesz podarować coś z klasą? Zamiast szukać przypadkowego drobiazgu, wybierz dopracowany, gotowy zestaw w eleganckiej oprawie. Jeśli potrzebujesz punktu startu, zajrzyj na prezent dla niego - łatwo dopasujesz styl do osoby obdarowywanej. Pomyśl o tym jak o krótkiej ścieżce decyzyjnej: cel, styl, osobisty akcent. Gdy te trzy elementy zagrają, nawet wybór w pośpiechu wygląda jak planowany z wyprzedzeniem.

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Chełmscy kryminalni odnaleźli poszukiwaną listem gończym 44-latkę. Kobieta, chcąc uniknąć zatrzymania, schowała się w szafie pod płaszczem. Zamiast wolności zyskała dodatkowe zarzuty – tym razem za kradzież z włamaniem na miejscowym targu.

kurtka zimowa M-TAC

Survival w mieście i w lesie – jaka kurtka zimowa sprawdzi się w obu warunkach?

Dlaczego wybór odpowiedniej kurtki zimowej ma znaczenie? Zima w mieście może być równie bezlitosna, co mróz w lesie. Niezależnie czy codziennie przemierzasz ulice, czy wybierasz się na weekendowy survival, odpowiednia kurtka zimowa to podstawa. Wybór nie jest prosty, bo często zwykłe modele są albo modne, albo funkcjonalne, rzadko łączą oba te aspekty. Właśnie tutaj wkracza kurtka survivalowa, która łączy wytrzymałość z estetyką. W codziennym użytkowaniu docenimy jej lekkość i wygodę, a w lesie – odporność na warunki atmosferyczne.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium