Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
Makabrycznego odkrycia dokonała w czwartek jedna z mieszkanek Biłgoraja. Na jej posesję ktoś podrzucił zabite dwa szczeniaki. Miały obcięte łby. Policja zatrzymała trzech mężczyzn, którzy mogą mieć związek z uśmierceniem zwierząt.
Mieszkanka biłgorajskiego osiedla Zagumnie postanowiła w czwartek zrobić porządki na swojej posesji. Podczas prac porządkowych natknęła się na martwe szczeniaki. Miały obcięte łby. Powiadomiono policję, na miejsce przybyli też lekarz weterynarii i przedstawiciele magistratu.
Mundurowi zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 34, 35 i 38 lat, którzy mogą mieć związek z uśmierceniem kilkutygodniowych zwierząt. – Ustalamy dokładne okoliczności oraz sposób, w jaki zostały uśmiercone szczeniaki – powiedziała nam Milena Wardach, rzecznik prasowy biłgorajskiej policji.
Jak się nam udało ustalić, jeden z zatrzymanych do wyjaśnienia mieszkańców osiedla jest właścicielem suki, która w lutym się oszczeniła. Kto jest sprawcą? To wyjaśni wszczęte właśnie dochodzenie
Od 1997 roku obowiązuje w Polsce ustawa o ochronie zwierząt, która przewiduje odpowiedzialność karną za znęcanie się nad zwierzętami. Za zabicie zwierzęcia bez przyczyny grozi kara do roku pozbawienia wolności, a w przypadku gdyby sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem, kara może sięgać nawet do 2 lat. Można zabić zwierzę z potrzeby gospodarczej, ze względów humanitarnych, z przyczyn sanitarnych, ze względu na potrzeby nauki, a także w razie jego agresywności.
Mundurowi zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 34, 35 i 38 lat, którzy mogą mieć związek z uśmierceniem kilkutygodniowych zwierząt. – Ustalamy dokładne okoliczności oraz sposób, w jaki zostały uśmiercone szczeniaki – powiedziała nam Milena Wardach, rzecznik prasowy biłgorajskiej policji.
Jak się nam udało ustalić, jeden z zatrzymanych do wyjaśnienia mieszkańców osiedla jest właścicielem suki, która w lutym się oszczeniła. Kto jest sprawcą? To wyjaśni wszczęte właśnie dochodzenie
Od 1997 roku obowiązuje w Polsce ustawa o ochronie zwierząt, która przewiduje odpowiedzialność karną za znęcanie się nad zwierzętami. Za zabicie zwierzęcia bez przyczyny grozi kara do roku pozbawienia wolności, a w przypadku gdyby sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem, kara może sięgać nawet do 2 lat. Można zabić zwierzę z potrzeby gospodarczej, ze względów humanitarnych, z przyczyn sanitarnych, ze względu na potrzeby nauki, a także w razie jego agresywności.
