Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Karol Zienkiewicz/ Archiwum)
Właściciel Browarów Ciechan, chce unieważnienia przetargu na dzierżawę browaru w Zwierzyńcu.
Przetarg na dzierżawę, który zamojski ogłosił starosta, wygrała Perła Browary Lubelskie. Jej ofertę komisja przetargowa oceniła na 100 punktów. Ale Marek Jakubiak, właściciel Browarów Ciechan kwestionuje tą decyzję. Odwołał się od niej do wojewody.
– Oczekuję, że kryteria oferty przetargowej zostaną ponownie zdefiniowane. Tak, by nie było możliwości ich dowolnej interpretacji – mówi Jakubiak. – Wtedy niech oferta Perły czy innej firmy wygra z naszą, nie mam nic przeciwko. Chodzi tylko o to, żeby wszystko odbyło się na jasnych zasadach – dodaje.
Komisja brała pod uwagę m.in. to jak szybko nowy dzierżawca uruchomi produkcję i jego doświadczenie w branży (firmy, które miały mogły się pochwalić 10-letnią praktyką dostały maksymalną ilość punktów).
Do walki o browar w Zwierzyńcu stanęli: Studio 66, Robert Kasprzak, Browary Ciechan i Perła Browary Lubelskie SA. Dwie pierwsze oferty zostały odrzucone z powodów formalnych. Potem, w części niejawnej postępowania, Browary Ciechan otrzymały blisko 20 punktów mniej Perła.
Właściciel Ciechana uważa, że zapisy oferty przetargowej były niewłaściwie sformułowane.
– Nie zostały jasno określone kryteria dotyczące produkcji i zatrudnienia pracowników – mówi Jakubiak. – Poza tym Perła wygrała z nami doświadczeniem, bo nasza spółka zarządza browarem dopiero od 2007 r. To bzdura. Ciechan istnieje od bardzo dawna i nie ma znaczenia, jakie spółki nim wcześniej zarządzały. Poza tym jesteśmy najbardziej utytułowanym browarem w Polsce – dodaje.
Jakubiak zarzuca też komisji przetargowej brak profesjonalizmu i obiektywizmu.
– W związku ze skargą, która do nas wpłynęła, zażądaliśmy od Starostwa Powiatowego w Zamościu pełnej dokumentacji dotyczącej przetargu na dzierżawę browaru w Zwierzyńcu. Po jej otrzymaniu sprawa zostanie przeanalizowana – informuje Kamil Smerdel, rzecznik wojewody lubelskiego.
Henryk Matej, starosta zamojski odmawia komentarza w tej sprawie. – Nie podpisaliśmy jeszcze umowy z Perłą, czekamy na rozstrzygnięcie wojewody – mówi Matej.
– Oczekuję, że kryteria oferty przetargowej zostaną ponownie zdefiniowane. Tak, by nie było możliwości ich dowolnej interpretacji – mówi Jakubiak. – Wtedy niech oferta Perły czy innej firmy wygra z naszą, nie mam nic przeciwko. Chodzi tylko o to, żeby wszystko odbyło się na jasnych zasadach – dodaje.
Komisja brała pod uwagę m.in. to jak szybko nowy dzierżawca uruchomi produkcję i jego doświadczenie w branży (firmy, które miały mogły się pochwalić 10-letnią praktyką dostały maksymalną ilość punktów).
Do walki o browar w Zwierzyńcu stanęli: Studio 66, Robert Kasprzak, Browary Ciechan i Perła Browary Lubelskie SA. Dwie pierwsze oferty zostały odrzucone z powodów formalnych. Potem, w części niejawnej postępowania, Browary Ciechan otrzymały blisko 20 punktów mniej Perła.
Właściciel Ciechana uważa, że zapisy oferty przetargowej były niewłaściwie sformułowane.
– Nie zostały jasno określone kryteria dotyczące produkcji i zatrudnienia pracowników – mówi Jakubiak. – Poza tym Perła wygrała z nami doświadczeniem, bo nasza spółka zarządza browarem dopiero od 2007 r. To bzdura. Ciechan istnieje od bardzo dawna i nie ma znaczenia, jakie spółki nim wcześniej zarządzały. Poza tym jesteśmy najbardziej utytułowanym browarem w Polsce – dodaje.
Jakubiak zarzuca też komisji przetargowej brak profesjonalizmu i obiektywizmu.
– W związku ze skargą, która do nas wpłynęła, zażądaliśmy od Starostwa Powiatowego w Zamościu pełnej dokumentacji dotyczącej przetargu na dzierżawę browaru w Zwierzyńcu. Po jej otrzymaniu sprawa zostanie przeanalizowana – informuje Kamil Smerdel, rzecznik wojewody lubelskiego.
Henryk Matej, starosta zamojski odmawia komentarza w tej sprawie. – Nie podpisaliśmy jeszcze umowy z Perłą, czekamy na rozstrzygnięcie wojewody – mówi Matej.
Perła w Zwierzyńcu
Perła – Browary Lubelskie SA była już dzierżawcą browaru w Zwierzyńcu, ale w 2008 r. spółka zwolniła część załogi i całą swoją produkcję przeniosła do Lublina. W Zwierzyńcu czynna była jedynie rozlewnia. Wtedy browar wzięła pod lupę Najwyższa Izba Kontroli.
W zaleceniach pokontrolnych zaproponowała rozwiązanie umowy z Perłą. Według inspektorów starosta nie powinien przekazać nieruchomości należącej do państwa bez przetargu. W 2010 r. umowa została rozwiązana, a rok później ogłoszono przetarg, który wyłonił nowego dzierżawcę zakładu – firmę Euro-Projekt. Zgodnie z umową miał wznowić produkcję w ciągu roku. Nie zrobił tego, więc rozpisano nowy przetarg, który 7 września wygrała Perła.
Od kilkunastu lat starania o odzyskanie browaru w Zwierzyńcu prowadzi rodzina Zamoyskich.
W zaleceniach pokontrolnych zaproponowała rozwiązanie umowy z Perłą. Według inspektorów starosta nie powinien przekazać nieruchomości należącej do państwa bez przetargu. W 2010 r. umowa została rozwiązana, a rok później ogłoszono przetarg, który wyłonił nowego dzierżawcę zakładu – firmę Euro-Projekt. Zgodnie z umową miał wznowić produkcję w ciągu roku. Nie zrobił tego, więc rozpisano nowy przetarg, który 7 września wygrała Perła.
Od kilkunastu lat starania o odzyskanie browaru w Zwierzyńcu prowadzi rodzina Zamoyskich.
