Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zamość

2 sierpnia 2021 r.
11:43

Gminna studnia czeka na otwarcie. Woda będzie darmowa, ale czy tak dobra jak ta z prywatnego ujęcia?

Autor: Zdjęcie autora agdy
(fot. UM Szczebrzeszyn)

W poniedziałek kolejne badanie czystości wody i za kilka dni oficjalne udostępnienie studni. Mieszkańcy i turyści będą mieli wybór – czy chcą płacić za wodę z prywatnego ujęcia, czy korzystać z gratisowego, gminnego.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Historia ujęcia wody przy drodze w kierunku Zwierzyńca jest ciekawa, bo zamiast jednej studni są teraz dwie.

Mieszkańcy pytani o źródełko powołują się na wspomnienia rodziców i dziadków, korzystających z wody, która przez lata była dostępna dla wszystkich. Ich zdaniem studnia artezyjska przy ul. Zwierzynieckiej może pamiętać co najmniej czasy międzywojnia i Szczebrzeszyn zabudowany drewnianymi domkami, głównie żydowskiej społeczności.

– Tej wody nie da się porównać do innej, jest bardzo dobra, taka świeża. Nie ma kamienia, jest zimna i świetna na przykład do kiszenia ogórków. Znacznie lepsza od tych kupowanych w butelkach w sklepie. Ile razy ją bierzemy, to albo trzeba poczekać, bo ktoś już sobie nalewa, albo za nami są następni chętni. Dolewam do niej sok miętowy, który sama robię i dodaję cytrynę, wszystkim bardzo smakuje – mówi jedna z mieszkanek Szczebrzeszyna, która prowadzi lokalne przedsiębiorstwo i bardzo chwali źródło przy ul. Zwierzynieckiej. – Braliśmy jak była rura, z której leciała woda i kupujemy, jak zrobili płatną.

Dwa lata temu właściciel posesji wspomnianą rurę zastąpił wodomatem. Sprawa była komentowana w lokalnych mediach, mieszkańcy narzekali na zmianę, bo się przyzwyczaili, że korzystają z wody bez ograniczeń.

Teraz będzie alternatywa, bo gmina zleciła wykonanie odwiertu, z którego na początku grudnia zeszłego roku pobrano pierwszą porcję wody. Gminna studnia jest jakieś 100-150 metrów od prywatnego ujęcia.

Dziś inspektorzy sanepidu pobiorą z niej próbki wody. Od wyniku zależy, czy władze Szczebrzeszyna mogą udostępnić urządzenie. Sporo osób na to czeka. Zwłaszcza, że wszystko jest gotowe, teren wokół uprzątnięty, ale studnia jest opasana biało-czerwonymi taśmami i nie można z niej korzystać.

Urzędnicy już dwa razy zlecali badania, ale próbki wody wykazywały przekroczenie norm.

– Tak się zdarza. Studnia była gotowa jesienią zeszłego roku, woda jest bardzo dobra, mogę zaświadczyć. Teraz, podczas montażu pompy dostały się zanieczyszczenia. To nie jest nic niepokojącego. Już po pierwszym chlorowaniu była różnica – tłumaczy Jan Kulik, właściciel Zakładu Robót Wiertniczych „Hydrowiert”, który od lat 80. działa w branży.

Firma w 2020 roku wygrała przetarg i przygotowywała 60-metrowy odwiert pod gminną studnię oraz zamontowała pompę.

– To ręczna pompa typu abisynka. Każdy będzie z niej mógł skorzystać. Już poprzednie wyniki badań wody nie były złe, ale wolimy mieć pewność, stąd kolejne. Myślę, że w połowie tygodnia studnia będzie udostępniona – ocenia Henryk Matej, burmistrz Szczebrzeszyna.

Decyzją Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Zarząd Zlewni w Zamościu, gmina dostała pozwolenie wodnoprawne na 30 lat.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

49 straconych bramek i wysoka porażka Azotów Puławy w Kielcach

49 straconych bramek i wysoka porażka Azotów Puławy w Kielcach

Nie było niespodzianki w Kielcach. Tamtejsza Industria bez najmniejszych problemów rozbiła u siebie Azoty Puławy 49:29.

Aleksandra Rosiak rozegrała kolejny dobry mecz

Liga Europejska nie dla dla PGE MKS El-Volt. Lublinianki drugi raz gorsze od Zagłębia

PGE MKS El-Volt po raz drugi przegrał z KGHM Zagłębiem Lubin w ramach kwalifikacji do Ligi Europejskiej. Tym razem 30:35. W efekcie lublinianki zakończyły swój udział w europejskich pucharach

Marznące opady w dwóch powiatach Lubelszczyzny. Rano możliwa gołoledź

Marznące opady w dwóch powiatach Lubelszczyzny. Rano możliwa gołoledź

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla dwóch powiatów województwa lubelskiego. Niebezpieczne zjawiska mogą wystąpić w niedzielny poranek.

Kolejny obrońca Motoru Lublin w kadrze. Marek Bartos z awaryjnym powołaniem

Kolejny obrońca Motoru Lublin w kadrze. Marek Bartos z awaryjnym powołaniem

Kolejny zawodnik Motoru Lublin został powołany do reprezentacji. Marek Bartos skorzystał na kontuzji kolegi i dołączył do kadry Słowacji przed arcyważnym meczem z Niemcami.

Jolanta Kotlińska - współzałożycielka pierwszego klubu jazdy figurowej i własnej marki "Turkus Ice". Aktywnie 
działająca na rzecz rozwoju łyżwiarstwa i rolkarstwa figurowego. Przez lata związana z klubem MKŁ Libella Lublin, 
aktualnie z klubem UKŁF Salchow Lublin. Z wykształcenia magister kosmetologii, prowadząca własną działalność. 
W wolnym czasie pasjonatka jeździectwa i windsurfingu.
ROZMOWA

Lublin czeka na więcej lodu

O kolejkach na Icemanii, planach miejskiego lodowiska i miłości do łyżew, która nie gaśnie nawet latem, rozmawiamy z Jolantą Kotlińską – instruktorką łyżwiarstwa, współzałożycielką pierwszego klubu łyżwiarskiego w Lublinie

Rafał Król zapewnił Stali Kraśnik ważne zwycięstwo, a Świdniczadnka poległa w Kolbuszowej Dolnej

Chełmianka na remis z Wisłoką, proste błędy Świdniczanki i gol na wagę zwycięstwa Rafała Króla w Kraśniku

Chełmianka tylko zremisowała u siebie z Wisłoką Dębica 0:0. Trzy punkty w sobotę wywalczyła Stal Kraśnik, która rzutem na taśmę pokonała Naprzód Jędrzejów. Bez choćby "oczka" z Kolbuszowej Dolnej wracała za to Świdniczanka.

Jeden z kadrów oficjalnego teledysku utworu "Kocham Polskę"  wybranego na playlistę wtorkowego koncertu z Placu Zamkowego w Lublinie z okazji Święta Niepodległości
opinie

Miłość do budki z kebabem? "Patriotyzm" prosto z Lublina

Wtorkowy koncert z okazji Święta Niepodległości na Placu Zamkowym w Lublinie wzbudził we mnie dwa przeciwstawne uczucia - poczucie dumy i żenady. Kilka słów o współczesnym patriotyzmie, polskim sposobie świętowania i specyficznej miłości do ojczyzny zaprezentowanym podczas wspomnianego wydarzenia.

34-latek groził matce podpaleniem domu. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie

34-latek groził matce podpaleniem domu. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie

34-latek z Ryk wszczął awanturę i groził podpaleniem domu. Jego matka, obawiając się spełnienia gróźb, wezwała funkcjonariuszy.

Koniec dobrej passy Podlasia. Wisła II Kraków górą

Koniec dobrej passy Podlasia. Wisła II Kraków górą

Po czterech zwycięstwach z rzędu piłkarze Podlasia musieli się pogodzić z pierwszą od 11 października porażką. Biało-zieloni ulegli w Krakowie rezerwom tamtejszej Wisły 0:2.

Chirurdzy z USK1 usunęli 16-kilogramowy guz. Pacjent od roku zgłaszał dolegliwości

Chirurdzy z USK1 usunęli 16-kilogramowy guz. Pacjent od roku zgłaszał dolegliwości

56-letni pacjent od roku zgłaszał dolegliwości w gabinecie lekarza POZ. Dopiero wykonane USG, a następnie pilna tomografia komputerowa jamy brzusznej ujawniły prawdziwą przyczynę jego problemów - masywny guz przestrzeni zaotrzewnowej.

Fragment sobotniej rywalizacji

PGE Start Lublin w fatalnym stylu przegrał z Zastalem Zielona Góra

Sobotnie spotkanie może śmiało kandydować do grona najgorszych występów lubelskiego Startu w ostatnich latach. W grze czerwono-czarnych zgadzało się bardzo mało, a najbardziej boli brak zaangażowania niektórych zawodników. Efekt końcowy to porażka z Zastalem Zielona Góra 77:91.

Rekordowa Lubelszczyzna. Sprawdź w czym jesteśmy najlepsi

Rekordowa Lubelszczyzna. Sprawdź w czym jesteśmy najlepsi

Czy Lubelszczyzna potrafi zaskoczyć? Oj, potrafi. I to nie tylko widokiem pól jak z obrazka, smakiem cebularza czy ciszą Roztocza. Nasz region skrywa prawdziwe rekordy – i to nie tylko te, które zapisano w kronikach, ale też te, o których wiedzą tylko lokalni wtajemniczeni.

Avia wymęczyła zwycięstwo nad Czarnymi Połaniec

Osiem goli w Świdniku. Avia znowu zagrała szalony mecz z Czarnymi Połaniec

To ci historia! Po raz kolejny mecz Avii Świdnik z Czarnymi Połaniec można określić mianem szalonego. Gospodarze szybko prowadzili 2:0, na początku drugiej połowy przegrywali 2:3, a w doliczonym czasie gry jednak wygrali... 5:3. Sukces rodził się jednak w wielkich bólach.

Zdjęcie ilustracyjne
PRZEPISY

Gę-gę i do kuchni, czyli gęś na talerzu

W Polsce trwa akcja „Gęsina na św. Marcina”. A my mamy św. Marcina z Zemborzyc. W dodatku w Gminie Konopnica odbył się po raz trzeci konkurs „Gęsina na św. Marcina”. Mamy dla was konkursowe przepisy, do których dorzucamy dwa sprawdzone dania regionalne. Gę gę i do kuchni.

24 dni w okopie. Bez zmiany, dzień i noc…
Rozmowa z żołnierzem

24 dni w okopie. Bez zmiany, dzień i noc…

- To normalne, że ludzie giną na froncie. Nienormalne, że się do tego przyzwyczajamy – mówi w rozmowie specjalnie dla czytelników Dziennika Wschodniego Giennadij Szewczuk, żołnierz walczący o wolność Ukrainy praktycznie od początku bestialskiego ataku Rosjan. Nazywają go „Krokodyl”. Bo potrafi siedzieć ukryty w błocie okopu, skąd widać tylko jego oczy. Od czterech lat walczy z rosyjskimi okupantami. I podkreśla, że jego dziadek, chłopak z Mokotowa, robiłby to samo.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium