Strachu najedli się mieszkańcy jednego z domów w tej miejscowości. W nocy z soboty na niedzielę napalili w piecu, bo zrobiło im się zimno. Okazało się jednak, że przewód kominowy był nieszczelny. Nad ranem budynek zaczął się palić.
Spłonęła jedynie futryna i część stropu. Nikomu z mieszkańców i strażaków nic się nie stało.