Uzbrojeni po zęby żołnierze polscy i niemieccy zaciekle walczyli na krasnobrodzkich łąkach, a armia miejscowych i turystów z zapartym tchem podpatrywała tę potyczkę. Były oklaski, głośny doping i salwy śmiechu...
Rekonstrukcja bitwy z września 1939 roku pod Krasnobrodem była głównym elementem obchodów tegorocznych dni miasteczka. Impreza zaczęła się w sobotę, a zakończy dopiero dzisiaj.
Gdyby nie deszczowa pogoda w pierwszym dniu święta, Dni Krasnobrodu zgromadziłyby pewnie jeszcze liczniejszą publiczność. Ale organizatorzy i tak nie mogli narzekać. Sobotnie starcia żołnierzy obserwowało około tysiąca osób. Ci, którzy przyszli, nie żałowali.
Dziś koło południa nieco się rozpogodziło, więc jest szansa, że pogoda nie pokrzyżuje planów. Atrakcji na niedzielne popołudnie zaplanowano sporo.
O godz. 14 na placu Siekluckiego ruszy przegląd orkiestr dętych, a potem wystąpi tomaszowski zespół "Roztocze. W ramach Dni Krasnobrodu odbędzie się też m.in. degustacja kuchni regionalnej oraz pokaz dawnego rzemiosła.
Przy rynku staną stosika z zabawkami, będzie można wypić piwo w przytulnych ogródkach oraz odwiedzić stoisko promocji zdrowia Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Zamościu. Zaplanowano też gry i konkursy dla dzieci.