Ponad 3 promile alkoholu miał 50-letni mieszkaniec gminy Telatyn zatrzymany w środę przez policjantów. - Nie bardzo wiedział, co się z nim dzieje - mówią policjanci.
- 50-letni kierowca ursusa nie bardzo wiedział, co się z nim dzieje. Tłumaczył, że jedzie ze sklepu do domu - wyjaśnia mł.asp. Jerzy Rusin z tomaszowskiej policji.
Rolnik był kompletnie pijany. Gdy dmuchnął w alkomat okazało się, że ma 3,2 promila. Na dodatek okazało się, że wcześniej sąd zabrał mu prawo jazdy, a zakaz prowadzenia pojazdów ma do 2015 roku.
Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.