

Sami sobie zmarnowali życie. I teraz odsiadują wyroki. Ale kiedyś wyjdą i wtedy, jeśli zechcą, będą mogli na siebie zarabiać. Pomocny ma być w tym unijny program, z którego korzystają m.in. osadzeni w Zakładzie Karnym w Zamościu.

Chodzi o FERS czyli Fundusze Europejskie dla Rozwoju Społecznego, w ramach którego Centralny Zarząd Służby Więziennej realizuje zaplanowany na lata 2024-2028 projekt „Kompleksowe działania szkoleniowo-aktywizacyjne mające na celu przygotowanie osób odbywających karę pozbawienia wolności do skutecznego powrotu na rynek pracy i do społeczeństwa”. Dzięki niemu osoby odbywające karę pozbawienia wolności mogą przygotować się do skutecznego powrotu na rynek pracy i do życia w społeczeństwie. Uczestniczy w nim m.in. zamojski ZK.
Dwa pierwsze etapy zostały już zrealizowane, teraz trwa kolejny. Grupa skazanych osadzonych w Zamościu bierze udział w kursie zawodowym i przyucza do zawodu technolog robót wykończeniowych.
Zanim więźniowie przystąpili do zajęć praktycznych, odbyli spotkania z konsultantem, w trakcie których diagnozowano np. ich predyspozycje zawodowe i opracowywano ścieżki rozwoju. Teraz uczą się tynkowania, układania glazury, malowania, montażu elementów budowlanych, zasad przygotowania powierzchni płaskich do malowania, uzupełniania ubytków na powierzchniach płaskich oraz obsługi podstawowych narzędzi i maszyn wykorzystywanych w tej branży.
„Kurs pozwoli również skazanym rozwinąć kompetencje techniczne, nauczy systematyczności, pracy zespołowej oraz odpowiedzialności. Uzyskanie przez skazanych kwalifikacji technologa robót wykończeniowych jest odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na takich fachowców” - podaje w komunikacie ZK w Zamościu.
Unijnym projektem wartym ok. 191 mln (dofinansowanie na poziomie ponad 157 mln) Służba Więzięnna ma objąć działaniami aktywizacyjnymi ponad 50 tys. więźniów z całej Polski.
