lek. med. z Oddziału Ginekologiczno Położniczego i Izby Przyjęć Woj. S. S.
Rozmowa z ekspertem - Beata Gulanowska-Gędek lek. med. z Oddziału Ginekologiczno Położniczego i Izby Przyjęć Woj. S. S. im. Kardynała S. Wyszyńskiego.
– Ciąża to nie choroba, ale wymaga samoobserwacji, kontroli medycznej, a przede wszystkim zdrowego rozsądku. Nie można tego stanu traktować jako dolegliwość. Kobiecie trzeba stworzyć warunki do wypoczynku i zapewnić dobry nastrój. Wyjazd to także okazja do wspólnego przebywania z najbliższymi – nie powinna wyjeżdżać samotnie, bo obecność bliskich osób jest potrzebna w tym okresie.
• Jakie miejsca są najlepsze na urlop?
– Przede trzeba brać pod uwagę czas trwania podróży, środek lokomocji i kraj, do którego się wybiera. Dwa miesiące przed porodem zalecam podróż nie dalszą niż 100 km od domu. Najlepiej, jeśli podróżuje pociągiem. Wtedy może rozprostować nogi, przejść się po korytarzu. Własne auto daje jeszcze większą możliwość odpoczynku, przerw w podróży, wyboru czasu jazdy. Bus jest wykluczony, autobus także odradzam. Samolot tak, ale nie w pierwszym trymestrze. Jeśli lot będzie krótki można z tego środka lokomocji skorzystać.
– Przede wszystkim na odległość od swojego lekarza, od poradni. Także na warunki higieniczne w podróży i w miejscu, w którym się zatrzyma. Kobieta w ciąży częściej korzysta z toalety, bardziej się poci, szybciej męczy, ma większą potrzebę snu, a więc potrzebny jej spokój. Często to, co sprawiało przyjemność, kiedy nie była w ciąży teraz przestaje cieszyć – na przykład dzień spędzony przy grillu nad jeziorem może być męczący. Kobieta, której ciąża wymaga stałej opieki lekarskiej w ogóle nie powinna wyjeżdżać, bo może być potrzebna kontrola lekarska lub nawet pobyt w szpitalu.