Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Archiwum

1 listopada 2009 r.
15:48
Edytuj ten wpis

Mecz ŁKS - Motor w opinii trenerów

Autor: Zdjęcie autora tor

Prezentujemy pomeczowe rozmowy ze szkoleniowcami obu zespołów, Grzegorzem Wesołowskim (ŁKS) i Mirosławem Kosowskim (Motor).

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Kosowski: Nie poddam się

– Mecz w Łodzi mógł potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby Michał wykorzystał rzut karny. Stało się inaczej, co trochę podcięło skrzydła zawodnikom. Później ze składu wypadł Łukasz Gieresz. Nawet nie cieszyliśmy się zbyt długo kontaktowym golem, ponieważ Przemek Żmuda dostał czerwoną kartkę, a po jego zejściu gospodarze bardzo szybko powiększyli prowadzenie. To był totalny brak szczęścia. Trudno o inny komentarz.

• Jest pan mocno krytykowany za brak wyników. Nie zniechęca pana seria niepowodzeń?

– Praca w Motorze jest nieustannym zmaganiem się z różnymi problemami. Sytuacja nie poprawia się, a przed nami wciąż nowe wyzwania. O brakach moglibyśmy rozmawiać cały dzień. Kibiców oczywiście interesują wyniki, za które odpowiadam, ale czasami próbuję tylko zwrócić uwagę, że nie zawsze mamy warunki do prowadzenia pierwszoligowej rywalizacji. Mimo wszystko, nie zamierzam się poddać i mam nadzieję, że zawodnicy również będą walczyli do końca.

• Po kontuzji Gieresza i przerwaniu zajęć przez Roberta Mioduszewskiego w kadrze został najmłodszy bramkarz...

– Mateusz Oszust ma zadatki na dobrego bramkarza, chociaż musi jeszcze wiele się uczyć. Dziś jest numerem jeden, bo takie są możliwości klubu.

• Podpiszecie umowę z Krzysztofem Żukowskim, kolejnym bramkarzem?

– O tym decydują działacze. Ja wątpię, aby zasilił nasz skład. Samo zgłoszenie kosztuje około 5 tys. zł, a zdobycie takiej kwoty może być trudne. Trzeba też mieć środki na kontrakt. Gdyby były pieniądze, to zostałby zamknięty temat Roberta Mioduszewskiego. W jego sprawie nic się nie zmieniło, chociaż ostatnio znowu prowadzono rozmowy.

Wesołowski: Za dużo nonszalancji

– Byłem zły na moich piłkarzy, ponieważ grali nonszalancko. Motor nie był taki słaby, jak wskazywałoby jego miejsce w tabeli. My byliśmy dobrze dysponowani, a mimo wszystko, zaprzepaściliśmy kilka okazji do strzelenia gola, a goście mieli karnego. Kiedy w końcu dwukrotnie trafiliśmy, lublinianie strzeli kontaktową bramkę i znowu zrobiło się nerwowo.

• Pochwała pod adresem Motoru jest tylko pańską uprzejmością?

– Proszę mi wierzyć, do Łodzi przyjeżdżały słabsze ekipy. Motor momentami prezentował się dobrze, chociaż nasza przewaga nie podlegała dyskusji. Byłem trochę zaskoczony, że w wyjściowym składzie zabrakło Marcina Popławskiego, którego bardzo cenię.

• Na półmetku rozgrywek ŁKS ma tylko trzy punkty straty do drugiego zespołu. Jakie są pańskie plany przed rundą rewanżową?

– Cel określimy sobie dopiero w styczniu, po spotkaniu z działaczami. W Lublinie mówi się o trudnej sytuacji finansowej, a nasze kłopoty nie są mniejsze. Drużyna mogła przestać istnieć, ale razem z piłkarzami powiedzieliśmy sobie, że nie chcemy być grabarzami ŁKS. Pieniędzy brakuje, ale postanowiliśmy dokończyć tegoroczne rozgrywki.

• Jest szansa na poprawę sytuacji?

– Za rok mają być wybory samorządowe i wiceprezydent Łodzi, który będzie kandydował, zainteresował się naszymi kłopotami. Podobno jest inwestor, mogący nawiązać współpracą, ale w tej chwili to głównie obietnice, a żadnych konkretów nie znamy. Czasami dziwię się, że w takich miastach jak Łódź i Lublin trudno znaleźć firmy, które chciałyby postawić na sport, będący dobrym nośnikiem reklamy.

Pozostałe informacje

„Wielki Bu” nie przyznał się do winy. Trafił do aresztu w Lublinie

„Wielki Bu” nie przyznał się do winy. Trafił do aresztu w Lublinie

Patryk M., znany jako „Wielki Bu”, usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem narkotykami oraz kradzieży. Po przesłuchaniu w lubelskim wydziale Prokuratury Krajowej jego obrońcy poinformowali, że nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

Kierowcy, bądźcie czujni – utrudnienia na Spokojnej, Chmielnej i Zamojskiej

Kierowcy, bądźcie czujni – utrudnienia na Spokojnej, Chmielnej i Zamojskiej

Na różnego rodzaje drogowe niespodzianki mogą od jutra napotkać kierowcy poruszający się w centrum miasta. Te przy ulicach Spokojnej i Chmielnej będą miały krótkotrwały charakter. Dłużej potrwają zmiany w organizacji ruchu przy Zamojskiej.

Hołownia rezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Obowiązki przejmie Czarzasty

Hołownia rezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Obowiązki przejmie Czarzasty

Szymon Hołownia podpisał w czwartek rezygnację z funkcji marszałka Sejmu. Jego decyzja wejdzie w życie we wtorek, 18 listopada, kiedy obowiązki marszałka przejmie Włodzimierz Czarzasty – najstarszy wiekiem wicemarszałek i kandydat Lewicy na nowego szefa niższej izby parlamentu.

Wielki Bu” doprowadzony do Prokuratury Krajowej. Grożą mu poważne zarzuty

Wielki Bu” doprowadzony do Prokuratury Krajowej. Grożą mu poważne zarzuty

Patryk M., znany jako „Wielki Bu”, został w czwartek po południu doprowadzony do lubelskiego wydziału Prokuratury Krajowej. Mężczyzna ma usłyszeć zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem i przemytem narkotyków.

107. rocznica odzyskania Niepodległości przy szachownicy
ZDJĘCIA
galeria

107. rocznica odzyskania Niepodległości przy szachownicy

Zamiast szkolnej ławki - szachownica, zamiast kartkówki - emocje przy partii. W dniach 13-14 listopada w siedzibie Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie przy ul. Wodopojnej 2 odbywa się turniej szachowy z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Koniec roku, czas decyzji. Na co naprawdę warto wydać środki z budżetu instytucji?

Koniec roku, czas decyzji. Na co naprawdę warto wydać środki z budżetu instytucji?

Środki z budżetu można po prostu wydać, albo zainwestować w wytrzymały sprzęt, który będzie świetną inwestycją na lata. Namioty, siedziska czy ścianki z nadrukiem nie tylko podnoszą poziom wydarzeń i przyciągają uwagę uczestników, ale też pokazują, że Twoja instytucja potrafi wydawać pieniądze z głową. I to w sposób, który doceni każdy dyrektor.

Tomasz Siemoniak – minister, członek Rady Ministrów i koordynator służb specjalnych
galeria

Tomasz Siemoniak w Lublinie. Sporo o Zbigniewie Ziobrze, mało o sukcesach agentów

Młodzi funkcjonariusze lubelskiej delegatury ABW są rozżaleni brakiem nominacji na pierwszy stopień oficerski. Informację tę potwierdził Tomasz Siemoniak – minister, członek Rady Ministrów i koordynator służb specjalnych. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej sporo było również o Zbigniewie Ziobrze, a niewiele o sukcesach lubelskiej delegatury ABW w tropieniu szpiegów działających na zlecenie służb ze Wschodu.

Oddaj elektrograty i wesprzyj leczenie małego Frania

Oddaj elektrograty i wesprzyj leczenie małego Frania

W Lublinie rusza charytatywna zbiórka zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Dochód z akcji zostanie przeznaczony na leczenie Frania Styły, chłopca chorującego na dystrofię mięśniową Duchenne’a (DMD) – ciężką, genetyczną chorobę powodującą postępujący zanik mięśni.

Ustalenia śledczych przekazała prokurator Jolanta Dębiec z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Polowanie zakończone tragedią. Myśliwy usłyszał zarzut zabójstwa

50-letni Dariusz L. twierdzi, że strzelał do dzików. Tych wyjaśnień nie przyjmują jednak śledczy, według których oskarżony przewidywał możliwość, iż celem może być człowiek.

W czwartkowym meczu kontrolnym Górnik Łęczna przegrał z Legią II Warszawa

Górnik Łęczna przegrał sparing z rezerwami Legii Warszawa

W przerwie na mecze reprezentacji narodowych piłkarze Górnika Łęczna nie próżnują. W czwartek zielono-czarni zmierzyli się na własnym stadionie z rezerwami Legii Warszawa, które występują na poziomie trzeciej ligi. Niestety, w tym starciu od podopiecznych trenera Daniela Ruska okazali się rywale

Marian Golianek, wójt gminy Niemce 
kontrowersja

Kolejny kłopot wójta Mariana Golianka

Wójt podlubelskich Niemiec, Marian Golianek, nie ma dobrej passy. Po kontrowersjach związanych z zatrudnieniem szwagra w gminnej instytucji komunalnej, teraz musi zmierzyć się z kolejnym problemem. Służby wojewody lubelskiego wykazały naruszenie procedur przy obsadzeniu stanowiska sekretarza gminy, dlatego urząd został zobowiązany do ogłoszenia nowego konkursu.

Fragment rywalizacji w Bratysławie

Polska pokonała Słowację na inaugurację kwalifikacji mistrzostw Europy

Droga na EuroBasket 2027 jest bardzo długa i prowadzi przez dwie fazy kwalifikacyjne. Pierwsza wydaje się być smutną koniecznością, bo Polska musi w niej rywalizować z zespołami znacznie niżej notowanymi.

Zgotowali rodzinom piekło. Teraz pójdą do aresztu

Zgotowali rodzinom piekło. Teraz pójdą do aresztu

Policjanci z regionu zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy od dłuższego czasu znęcali się nad swoimi rodzinami. Obaj usłyszeli zarzuty i decyzją sądu trafili do tymczasowego aresztu.

W hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbył się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka
galeria

W hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbył się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania.

Kolejna inwestycja na Ponikwodzie. Tym razem węzeł przesiadkowy

Kolejna inwestycja na Ponikwodzie. Tym razem węzeł przesiadkowy

Mieszkańcy północno-wschodniej części miasta muszą szykować się na kolejne zmiany w ich otoczeniu. Miasto zapowiada inwestycje związane z węzłem przesiadkowym stacji PKP Ponikwoda. Między innymi będzie to rozbudowa ulicy Trześniowskiej, która ma się połączyć z przedłużeniem Węglarza.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium