Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Już wkrótce za bilet normalny 30-minutowy pasażer zapłaci 2 zł, a nie - jak dotąd - 1,80 zł.
- Jeździmy starymi, przepełnionymi autobusami. Dlaczego zatem mamy drożej płacić? - pytają oburzeni mieszkańcy.
Na domiar złego część pasażerów narzeka, że przeprowadzona niedawno reorganizacja transportu publicznego przyniosła wiele chaosu.
- Jestem bardzo niezadowolona, że z Terebelskiej nie mogę dojechać na Warszawską. Wcześniej miałem trzy różne linie na tej trasie, a teraz żadnego bezpośredniego połączenia - podaje przykład bialczanka Elżbieta Stradczuk. - Zgodziłabym się zapłacić drożej za nowe bilety, ale niech będzie poprawa w połączeniach.
Pani Wiktoria jeżdżąca z os. Młodych na Zamkową narzeka na konieczność długiego czekania na zatłoczone autobusy: Oburzające! Władze powinny obniżyć ceny biletów, a nie podnosić! Autobusy są stare i zatłoczone. Trudno się dziwić, że większość uczniów ze szkół ponadgimnazjalanych woli chodzić po kilka kilometrów na piechotę.
Na notorycznie przepełniony autobus linii "D” narzeka pani Małgorzata z Rakowisk. - Często podczas podróży stoję na schodach. Jak za najgorszych lat PRL. Oburza mnie, że w tym czasie w kierunku ul. Janowskiej jedzie pusty autobus - mówi.
Odpowiadający za rozkłady jazdy i bilety Tadeusz Ułanowicz, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej, obiecał nam, że będzie natychmiast interweniować u przewoźnika, czyli Miejskiego Zakładu Komunikacji, aby w godzinach szczytu nie wysyłał na oblegane trasy starych autosanów. Zapowiedział, że już od 1 marca ruszy dodatkowa, ósma już linia autobusowa. Na nowej trasie "H” autobusy będą jeździć z Terebelskiej poprzez Królowej Jadwigi, Glinki, Kopernika, Warszawską, Narutowicza, obok dworca PKP, Orzechową i Sidorską w kierunku Czosnówki.
Miasto przekonuje jednak, że podwyżki cen biletów nie będą dotkliwe. - Jeśli radni nas poprą, wprowadzimy nowe bilety 10-minutowe za złotówkę, z których będzie korzystać prawie 70 proc. pasażerów - mówi Waldemar Godlewski, zastępca prezydenta. - Młodzież i emeryci zapłacą za 10-minutowy ulgowy 50 groszy.
W propozycji miasta pojawił się też wniosek o wprowadzanie bezpłatnych przejazdów dla osób, które ukończyły 70 lat życia (wcześniej przywilej dotyczył bialczan powyżej 75 roku życia).
Nowe ceny biletów obowiązywałyby od kwietnia lub maja.
Na domiar złego część pasażerów narzeka, że przeprowadzona niedawno reorganizacja transportu publicznego przyniosła wiele chaosu.
- Jestem bardzo niezadowolona, że z Terebelskiej nie mogę dojechać na Warszawską. Wcześniej miałem trzy różne linie na tej trasie, a teraz żadnego bezpośredniego połączenia - podaje przykład bialczanka Elżbieta Stradczuk. - Zgodziłabym się zapłacić drożej za nowe bilety, ale niech będzie poprawa w połączeniach.
Pani Wiktoria jeżdżąca z os. Młodych na Zamkową narzeka na konieczność długiego czekania na zatłoczone autobusy: Oburzające! Władze powinny obniżyć ceny biletów, a nie podnosić! Autobusy są stare i zatłoczone. Trudno się dziwić, że większość uczniów ze szkół ponadgimnazjalanych woli chodzić po kilka kilometrów na piechotę.
Na notorycznie przepełniony autobus linii "D” narzeka pani Małgorzata z Rakowisk. - Często podczas podróży stoję na schodach. Jak za najgorszych lat PRL. Oburza mnie, że w tym czasie w kierunku ul. Janowskiej jedzie pusty autobus - mówi.
Odpowiadający za rozkłady jazdy i bilety Tadeusz Ułanowicz, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej, obiecał nam, że będzie natychmiast interweniować u przewoźnika, czyli Miejskiego Zakładu Komunikacji, aby w godzinach szczytu nie wysyłał na oblegane trasy starych autosanów. Zapowiedział, że już od 1 marca ruszy dodatkowa, ósma już linia autobusowa. Na nowej trasie "H” autobusy będą jeździć z Terebelskiej poprzez Królowej Jadwigi, Glinki, Kopernika, Warszawską, Narutowicza, obok dworca PKP, Orzechową i Sidorską w kierunku Czosnówki.
Miasto przekonuje jednak, że podwyżki cen biletów nie będą dotkliwe. - Jeśli radni nas poprą, wprowadzimy nowe bilety 10-minutowe za złotówkę, z których będzie korzystać prawie 70 proc. pasażerów - mówi Waldemar Godlewski, zastępca prezydenta. - Młodzież i emeryci zapłacą za 10-minutowy ulgowy 50 groszy.
W propozycji miasta pojawił się też wniosek o wprowadzanie bezpłatnych przejazdów dla osób, które ukończyły 70 lat życia (wcześniej przywilej dotyczył bialczan powyżej 75 roku życia).
Nowe ceny biletów obowiązywałyby od kwietnia lub maja.
CENY BILETÓW W ZŁ
Jednorazowe Okresowe miesięczne
Biała Podlaska 1,80 (2,00 plan) 69 (plan 66)
Chełm 2,00 85,80
Zamość 1,80-2,10 84-93
Lublin 1,80 81
Warszawa 2,40 66
Biała Podlaska 1,80 (2,00 plan) 69 (plan 66)
Chełm 2,00 85,80
Zamość 1,80-2,10 84-93
Lublin 1,80 81
Warszawa 2,40 66
