Gmina Biała Podlaska szuka wsparcia w kancelarii premiera. Chodzi m.in. o remont szkoły w Grabanowie.
Na ostatniej sesji rady, wójt Wiesław Panasiuk przyznał, że zainteresował premiera tematem placówki w Grabanowie.
– Rewolucja oświatowa i likwidacja gimnazjum spowodowała, że w szkołach jest więcej klas. W niektórych obiektach jest ciasno, a chcemy uniknąć dwuzmianowości – podkreśla Panasiuk.
Gmina własnymi siłami rozpoczęła rozbudowę szkoły w Grabanowie. W ubiegłym roku przeznaczyła na to 660 tys. zł. – Jesteśmy gminą, która nie likwiduje szkół, chociaż w Polsce tak się dzieje, bo nie ma uczniów. Prowadzimy inną politykę, bo uważamy, że przyszłość należy do młodych. Tam gdzie jest szkoła, tam coś się dzieje. A jak się szkołę likwiduje, to zostaje sklep z piwem – kwituje Panasiuk.
Gminie, bez rządowego wsparcia, trudno będzie kontynuować rozbudowę szkoły. – Przekonamy się, czy nasz głos będzie wysłuchany – zaznacza wójt.
Placówka ma być powiększona o cztery sale dydaktyczne, jadalnię, węzeł sanitarny oraz większą salę gimnastyczną. Przed reformą w placówce uczyło się ok. 80 uczniów, teraz jest ich prawie 120.