Przemyt ponad 6 tysięcy tabletek środków na potencję viagry i cialis udaremnili celnicy. Wartość rynkowa zatrzymanego towaru wynosi ponad 200 tys. zł.
- Mimo, że kartony wydawały się nienaruszone, podejrzenia funkcjonariusza wzbudził ich ciężar. Dlatego zdecydował o prześwietleniu urządzeniem rtg do skanowania bagaży. Obraz na monitorze rozwiał wszelkie wątpliwości. Po otwarciu opakowań okazało się, że ukryto w nich niebieskie i żółte tabletki z opisem VGR 100 i C 20. Kolor i oznaczenie tabletek wskazuje na popularne środki wspomagające erekcję, viagrę i cialis (tzw. "spontaniczna viagra”) – informuje Marzena Siemieniuk, rzecznik bialskiej Izby Celnej.
Dodaje, że nieznany jest skład i pochodzenie tabletek. Służba Celna podejrzewa, że są to zwykłe podróbki. Serhiej D., który przemycał środki wyjaśnił, że kartony zawierające viagrę otrzymał od znajomych. Miał je dostarczyć do Warszawy, za to zleceniodawcy obiecali mu pokryć koszty podróży do Polski. Na stołecznym Dworcu Centralnym przesyłkę miała ktoś odebrać. Wartość rynkową zatrzymanego towaru Służba Celna oszacowała na ponad 200 tys. zł.
- Obrót lekami regulowany jest przez prawo farmaceutyczne. W tym przypadku zostało ono złamane. Podróżny wraz z towarem został przekazany policji w Tomaszowie Lubelskim, która prowadzi śledztwo w tej sprawie – podkreśla Siemieniuk.