Inez Białobrzewska kandydowała do europarlamentu z listy Kongresu Nowej Prawicy. - Dlaczego w obwodzie, gdzie głosowałam ja, moja rodzina i znajomi zdobyłam zero głosów - pyta
- Mam dowody w postaci dwóch zdjęć i świadków - zapewnia. 22-letnia socjolog. - To obwód, w którym głos oddawałam nie tylko ja, ale też moja rodzina i sąsiedzi. Wiele z tych osób od lat bierze udział w wyborach i doskonale wiedzą, w jaki sposób należy oddać ważny głos. To wykluczone, by doszło do pomyłki ze strony aż tylu moich wyborców - dodaje.
O sprawie Białobrzewska poinformowała lubelskie kierownictwo swojej partii.
- Centrala w Warszawie rozważa czy złożyć skargę do Państwowej Komisji Wyborczej - mówi Konrad Szewczyk, prezes regionu lubelskiego KNP. - Jednak w tym przypadku, trudno dociec czy doszło do oszustwa wyborczego. Zdjęcia dowodu osobistego i karty do głosowania nie są wystarczającymi dowodami - dodaje. I zapowiada, że w przyszłości partia "zastosuje mechanizmy kontrolne”.
Tymczasem 6 czerwca brat Inez Marek Białobrzewski wystosował do Sądu Okręgowego w Lublinie tzw. protest wyborczy. Problem w tym, że na taką procedurę było już za późno.
- W przypadku wyborów do sejmu czy europarlamentu taki protest należy zgłaszać do Sądu Najwyższego w przeciągu 7 dni po ogłoszeniu wyników wyborów w Dzienniku Ustaw RP. Tylko w przypadku wyborów samorządowych procedura ta trwa dwa tygodnie - mówi Zenon Jędrysek z Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Białej Podlaskiej.
Termin minął więc 3 czerwca. - Sąd nie będzie rozpatrywał wniosków złożonych po wyznaczonym terminie, nawet gdyby były one zasadne - dodaje Jędrysek.
Dziś pismo Marka Białobrzewskiego dotarło do Sadu Okręgowego w Lublinie.
- Nie mamy kompetencji by zajmować się tą sprawą, przekażemy ją do Sądu Najwyższego - mówi Artur Ozimek, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. - Żadne inne protesty wyborcze do nas nie dotarły - dodaje.
22-letnia sekretarz oddziału Nowej Prawicy w Białej Podlaskiej zapowiada, że bez względu na finał tej sprawy, z polityki nie zrezygnuje. W wyborach do europarlamentu KNP w Białej Podlaskiej poparło 9,04 proc. wyborców.