Prokurator zarzucił mu, że w kwietniu 1998 roku w Białej Podlaskiej naruszył nietykalność sierżanta policji. Uderzył go pięścią w twarz i zabrał pistolet służbowy wraz z sześcioma sztukami amunicji. Dariusz Ch. ma także zarzuty nielegalnego posiadania broni i kradzieży motocykla.
Prokurator Stanisław Stróżak, szef bialskiej Prokuratury Rejonowej, poinformował nas, że oskarżony przyznał się do winy. Wyjaśnił, że nie wiedział, że goniący go mężczyzna jest policjantem. Za ten wybryk może dostać od 2 do 12 lat.
Historię Dariusza Ch. opisywaliśmy wielokrotnie. Mężczyzna po napaści na policjanta przepadł bez wieści. I nagle na początku maja tego roku napisał o nim nowojorski "Nowy Dziennik”. Bialczanin chwalił się dziennikarzom swoimi znajomościami z gwiazdami, m.in. angielską modelką Kate Moss i amerykańskim aktorami Willemem Dafoe i Tomem Cruisem. Opowiadał, jak Cruisa wiózł swoim luksusowym maybachem na premierę filmu "Mission Impossible III”. Polak założył w Nowym Jorku firmę zajmującą się wynajmowaniem limuzyn. Ujawniliśmy wówczas, że Dariusz Ch. od ośmiu lat jest ścigany w Polsce listem gończym. Ale dopiero po wydaniu europejskiego nakazu aresztowania sprowadzono go do Polski i aresztowano. (pim)