15 nauczycieli przebadali policjanci w Zespole Szkół w Dołdze w gminie Drelów. Jeden z nich miał 1,4 promila.
- Aby nie być posądzonym o to, że uwziąłem się na tę konkretną osobę - wyjaśnia dyrektor w "Słowie Podlasia".
Jedna z nauczycielek wydmuchała 1,4 promila. Nie pracuje już w szkole. Następnego dnia poprosiła dyrektora o rozwiązanie umowy o pracę. Gazeta pisze, że kobieta odnosiła sukcesy jako dydaktyk, ale miała kłopoty z utrzymaniem dyscypliny na lekcjach.