Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Na bialskich ulicach szukaj nowych linii autobusowych, które będą już od dziś jeździły między supermarketami Carrefour i Epi.
- Wielu ludziom poprawi się możliwość dojazdu do pracy. Ważne, że nowe autobusy będą jeździły także w soboty i niedziele, bo będzie można dojechać wprost do marketu. Takiej oferty nie miał przewoźnik miejski - mówi pani Wiktoria, która często korzysta z autobusów miejskich.
Jak zapowiadał przewoźnik Union Trans, który uruchamia kursy 7 i 8, autobusy powinny pojawić się dziś po południu.
Już są przygotowane dwa mercedesy, które będą jeździć pomiędzy supermarketami Carrefour przy ul. Terebelskiej i Epi przy ul. Sidorskiej (podobnie wcześniej kursowały tak miejskie autobusy 7 i 21). Bilety będą po 2 zł i 1 zł (ulgowe dla uczniów i emerytów).
Autobusy Union Transu miały się pojawić już dziś rano, ale przewoźnik miał problemy z nowymi przepisami dotyczącymi kierowców. - Muszą natychmiast uaktualnić badania i doszkolenie kierowców, choć zatrudniam ich już od kwietnia.
Od kwietnia do października, tak długo miałem problemy z uzgodnieniami w Zarządzie Komunikacji Miejskiej - mówi Roman Czapski, prezes i właściciel firmy Union Trans.
- Najpierw zgłosiłem pomysł uruchomienia linii pomiędzy marketami z przejazdem przez ul. Kopernika. ZKM ubiegł mnie, wprowadzając linię "H”. Byłem podłamany. Udało mi się wywalczyć z zarządem, że nie będę płacić za użytkowanie przystanków, gdyż one nalezą do pasażerów.
Jak zapowiadał przewoźnik Union Trans, który uruchamia kursy 7 i 8, autobusy powinny pojawić się dziś po południu.
Już są przygotowane dwa mercedesy, które będą jeździć pomiędzy supermarketami Carrefour przy ul. Terebelskiej i Epi przy ul. Sidorskiej (podobnie wcześniej kursowały tak miejskie autobusy 7 i 21). Bilety będą po 2 zł i 1 zł (ulgowe dla uczniów i emerytów).
Autobusy Union Transu miały się pojawić już dziś rano, ale przewoźnik miał problemy z nowymi przepisami dotyczącymi kierowców. - Muszą natychmiast uaktualnić badania i doszkolenie kierowców, choć zatrudniam ich już od kwietnia.
Od kwietnia do października, tak długo miałem problemy z uzgodnieniami w Zarządzie Komunikacji Miejskiej - mówi Roman Czapski, prezes i właściciel firmy Union Trans.
- Najpierw zgłosiłem pomysł uruchomienia linii pomiędzy marketami z przejazdem przez ul. Kopernika. ZKM ubiegł mnie, wprowadzając linię "H”. Byłem podłamany. Udało mi się wywalczyć z zarządem, że nie będę płacić za użytkowanie przystanków, gdyż one nalezą do pasażerów.
Teraz muszę doszkalać moich kierowcom - wylicza Czapski, któremu miasto nie będzie dawać dotacji. Na dodatek, będzie on musiał płacić właścicielom marketów za dzierżawę terenu na przystanki.
Tadeusz Ułanowicz, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej, nie zgadza się z zarzutami nowego przewoźnika.
- Już w kwietniu daliśmy zezwolenie panu Czapskiemu. Daliśmy możliwość korzytania z przystanków. Udostępniliśmy miejsce na tablicach pod rozkłady. Niestety, zabrakło tam informacji o tym, kto świadczy usługi i jaki jest telefon do firmy przewozowej. Chodzi nam o wygodę pasażerów. Zobaczymy, czy ludzie będą zadowoleni z usług - zauważa Ułanowicz. Przyznaje,
że przepisy dotyczące szkolenia kierowców autobusowych dotyczyły wielu przewoźników.
Tadeusz Ułanowicz, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej, nie zgadza się z zarzutami nowego przewoźnika.
- Już w kwietniu daliśmy zezwolenie panu Czapskiemu. Daliśmy możliwość korzytania z przystanków. Udostępniliśmy miejsce na tablicach pod rozkłady. Niestety, zabrakło tam informacji o tym, kto świadczy usługi i jaki jest telefon do firmy przewozowej. Chodzi nam o wygodę pasażerów. Zobaczymy, czy ludzie będą zadowoleni z usług - zauważa Ułanowicz. Przyznaje,
że przepisy dotyczące szkolenia kierowców autobusowych dotyczyły wielu przewoźników.
