Zakończyły się prace inwentaryzacyjne na miejskim stadionie. Przypomnijmy, że władze miasta w grudniu zerwały umowę z wykonawcą przebudowy obiektu. 10-milionowa dotacja z Ministerstwa Sportu i Turystyki nie jest zagrożona.
– Od wniosków z inwentaryzacji zależeć będą dalsze działania. Przede wszystkim miasto teraz musi zadbać o to, by podwykonawcy, w większości bialscy przedsiębiorcy, otrzymali wynagrodzenie za swoją pracę. Ze strony wykonawcy jest to wątpliwe, biorąc pod uwagę informacje o zajęciach komorniczych – mówi Gabriela Kuc-Stefaniuk, rzecznik bialskiego magistratu.
Miasto zerwało umowę z S-Sport, bo firma miała też kilkumiesięczne opóźnienia w pracach. Zdaniem samorządu, firma do 6 grudnia nie zadbała o ubezpieczenia OC inwestycji.
Tymczasem, w przesłanym w poniedziałek oświadczeniu, firma S-Sport sugeruje m.in. na braki w dokumentacji i błędy projektowe.
– S- Sport oświadcza że wykonanie obiektu według otrzymanej przez zamawiającego dokumentacji mogło doprowadzić do katastrofy budowlanej – pisze w piśmie Adam Kaczyński, prezes zarządu firmy. Dodaje, że chciał polubownego rozwiązania z miastem. Wobec braku takiego, S-Sport zamierza wejść na drogę sądową.
Obecnie urzędnicy pracują nad zmianą koncepcji. W międzyczasie prezydent Michał Litwiniuk wystąpił o wypłacenie gwarancji w ramach kontraktu.
– Jest to zabezpieczenie wynikające z umowy. Na konto miasta wpłynęło prawie 2 mln zł od zakładu ubezpieczeń Balcia Insurance – zaznacza rzecznik.
Budowa pierwszego etapu stadionu miała kosztować 41 mln zł, a 10 mln zł miało dołożyć Ministerstwo Sportu i Turystyki.
– Mamy prawo przedstawić ministerstwu pomysły na realizację inwestycji w zmienionym zakresie. Sprawa dotacji jest więc nadal otwarta – zapewnia prezydent Michał Litwiniuk.
– Ministerstwo posiada szczegółową wiedzę na temat obecnego stanu realizacji inwestycji. Umowa na dofinansowanie pozostaje cały czas zawarta, nie ma w tej chwili mowy o odebraniu dotacji – informuje biuro prasowe resortu sportu i turystyki. – Ministerstwo na bieżąco monitoruje sytuację i oczekuje na informacje od miasta jak tylko ustalony zostanie nowy harmonogram robót i finansowania.
W pierwszym etapie oprócz trybuny wschodniej na ponad 3 tys. miejsc miała też powstać m.in. hala sportowa dla pobliskiego „ekonomika”.