Strażnicy miejscy z Białej Podlaskiej sprawdzą, czym opalamy nasze domy. Za nieprzestrzeganie przepisów grozić będą mandaty.
Sezon grzewczy już się rozpoczął i jak informuje Straż Miejska przybywa zgłoszeń o nielegalnym spalaniu śmieci.
– Na jednej z posesji odkryliśmy w ten sposób spalony styropian, plastiki, folie i butelki, a także resztki pianki montażowej – mówi Artur Kozioł, komendant Straży Miejskiej. – W domowych paleniskach oprócz węgla można spalać wyłącznie czyste drewno, korę i korek, czyste trociny, ścinki drewniane, czystą tekturę i papier. Spalając śmieci trujemy siebie i innych. Wraz z dymem do powietrza dostają się niebezpieczne dla zdrowia związki – przestrzega komendant.
Chodzi m.in. o kwas solny, który powstaje ze spalania PCV, ale również kwas pruski, wytworzony w wyniku spalania pianki poliuretanowej, czy benzopiren, który wydziela się podczas spalania opon. – Jednak najgorszą trucizną są dioksyny, powstałe na skutek spalania chlorowanych fenoli, zawartych w produktach
do konserwacji drewna. Substancja ta jest silnie rakotwórcza i trująca – podkreśla Kozioł.
W związku z tym podczas sezonu grzewczego strażnicy będą kontrolować nasze posesje pod kątem przestrzegania przepisów ochrony środowiska. – Za niedostosowanie się do regulacji grożą mandaty karne- zaznacza komendant.
Przypomnijmy, że strażnicy miejscy są teraz przypisani do poszczególnych osiedli (18) w mieście. Dzięki temu mają być jeszcze bliżej spraw mieszkańców.