Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Obok tej restauracji przechodzi się niemal nie zauważając jej. A przecież ulica Narutowicza to centrum Lublina.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Niestety, Katarzyna Gugała nie może zainstalować agresywnej reklamy, pomalować szyldu lub okien na inny kolor. Prowadzi biznes w systemie franczyzy. Jej bar znajduje się w sieci "Green way” i jest jedyny w Lublinie. I chyba na Lubelszczyźnie.

Niedoszła dziennikarka

- Studiowałam dziennikarstwo - mówi Katarzyna Gugała. - Doszłam jednak do wniosku, że to kierunek bez przyszłości, jeśli idzie o zatrudnienie. Studia kończy tyle osób, że nie ma dla nich etatów. Ostatecznie pozostaje satysfakcja, że się ma dyplom, ale z czegoś żyć trzeba. I dobrze byłoby, gdyby to była praca, jaką się lubi.
Jeździła często do Warszawy i tam zaglądała do barów wegetariańskich. W tych z logo "Green way” zawsze było dużo ludzi, a jedzenie smaczne. Postanowiła spróbować i uruchomić taki bar w Lublinie.

Dostała niewiele

- Przystąpiłam do franczyzy. Jestem w sieci "Green way”. Jakie warunki musiałam spełnić? Jest taka sama książka kucharska dla wszystkich w całej Polsce. To, co mam w menu, musi ściśle odpowiadać przepisom. To jest kontrolowane. Klient musi wiedzieć, że taki sam smak ma dana potrawa serwowana w Lublinie, jak w Gdańsku. Musiałam dostosować wystrój i kolorystykę wnętrza do tej, jaka istnieje w całej sieci. Oczywiście, wszędzie jest logo firmowe "Green way”.

Co dostałam w zmian? Praktycznie nic - poza książką kucharską. Za szkolenie sama zapłaciłam, remont na swój koszt. Tak naprawdę to są moi klienci i ja muszę o nich dbać, o smak, o porządek, atmosferę, o wszystko. A co miesiąc do centrali muszę wnosić opłatę.

Na dobrą sprawę restaurację wegetariańską mogłaby otworzyć na własną rękę. Zabrakło jej wiary.

- Zobaczyłam też, że w Warszawie w tych barach jest zawsze dużo ludzi. Może dlatego tak wybrałam - dodaje pani Katarzyna.

Czekanie na klienta

Wzięła kredyt. Pomogła jej mama.

- Bałam się okropnie, nigdy nie zadłużałam się w banku, to duży stres. Ale też byłam pełna nadziei, myślałam - ludzie się przyzwyczają, zobaczą, że jest taki fajny bar, będą przychodzić.

W 2005 roku otworzyła lokal w lubelskim Olimpie.

- To była porażka - wspomina. - Właśnie wtedy miałam chwile zwątpienia i ochotę, żeby zamknąć drzwi i - jak to się mówi - pójść przed siebie.

Bar był usytuowany na drugim piętrze, gdzie praktycznie nikt nie przychodził jeść - ani do tego, ani do innych lokali. Mijał dzień za dniem, nic się nie działo.

- Siedziałam i patrzyłam. I czekałam. Pusto. Czasem ktoś zajrzał. A czynsz trzeba było płacić, pracownikom dać pobory. Z garnków unosiły się zapachy... dla nikogo.

Trzeba lepiej wybierać

Postanowiła zwinąć interes w tym miejscu i przenieść się gdzie indziej.

- Nie, nie myślałam, żeby skończyć z tym i zacząć robić coś innego - wyjaśnia. - Na własnej skórze doświadczyłam, że trzeba staranniej wybierać miejsce. Choć tam, w Olimpie, przewijało się tyle ludzi - zaczyna analizować. - Mówią mi znajomi: to specyfika Lublina, nie spodziewaj się więcej. Ale ja jestem uparta. Do Olimpu trzeba było jechać specjalnie, żeby coś zjeść. A tu przechodząc ulicą w centrum, można zajrzeć.

Wyszukała lokal na Narutowicza. Blisko uczelnia, dobra ulica, centrum miasta. A ludzie... przechodzą, jak by nie zauważali.

- Ja nie sądzę, że to dlatego, że jest to bar wegetariański - mówi. - Przecież każdy lubi czasem zjeść naleśniki ze szpinakiem czy ryż z owocami. Codziennie w menu mamy 15 dań, napoje. Ale, na przykład, niektórzy wchodzą i pytają o coca-colę. Jak się dowiedzą, że nie ma - wychodzą. Coca-cola jest niemal wszędzie, ale tylko u nas prawdziwy kompot, sok dostępny tylko w sieci "Green way”.

Idzie ku lepszemu

Zatrudnia 2 sprzedawców i 2 kucharzy. Chłopak za ladą jest weganem, sympatyczny, doradzi, podpowie. Obsługa miła, młodzieżowa, szybko nawiązująca kontakt z klientami.

- Przychodzą tu ich koleżanki, koledzy. Ale nie ma zdecydowanego wieku klientów - zagladają i starsi, i młodzi. Ci, którzy liczą na schabowy i bigos, nie zawsze dadzą się przekonać do spróbowania czegoś innego. Mówią: "nie, bo nie” - wyjaśnia Katarzyna.

Mówi, że jeszcze nie wyszła na prostą. Między opuszczeniem Olimpu, a otwarciem tego baru we wrześniu ub. roku była półroczna przerwa, podczas której ponosiła koszty nowego lokalu. Dlatego - jak powiada - wciąż nie śpi spokojnie.

- Tłumaczę sobie, że trzeba jeść małymi łyżeczkami, żeby się nie zachłysnąć - uśmiecha się. - Myślę, że powoli idzie ku lepszemu. Będzie wiosna, może ludzie chętniej będą spacerować. I zaglądać do mojego baru...

Biznesowe odkrycia i rady Katarzyny Gugały

• Nie poddawaj się. Pierwsze niepowodzenie jest nauką i powinno Cię wzmocnić
• Własny interes to praca od rana do wieczora
• Prowadzenie biznesu to miesięcznie 2-3 dni spędzone w takich urzędach jak ZUS, urząd skarbowy. Trzeba się przygotować psychicznie
• Dobrze jest mieć wsparcie w rodzinie, niekoniecznie materialne
• Nie należy się spodziewać, że biznes od pierwszego dnia przyniesie zysk
• Księgowość lepiej powierzyć fachowcom
• Pracujemy najpierw dla klientów, później dla siebie.

Pozostałe informacje

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy
drogi

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy

Z Siedlec do Warszawy od kilku miesięcy można już dojechać autostradą A2. Kiedy z takiej możliwości skorzystają kierowcy z Białej Podlaskiej? Zarządca drogi próbuje mobilizować wykonawców, ale nowe aneksy dają wykonawcom więcej czasu.

Nawierzchnia ulicy Chemicznej pozostawia wiele do życzenia.
Lublin

Chemiczna do remontu? Chcą tego przedsiębiorcy

Każdy kierowca, który zmierzył się z przejechaniem ulicy Chemicznej wie, że jest to ciężkie przeżycie, szczególnie dla zawieszenia samochodu. Od lat jest to jedna z najbardziej zaniedbanych i wysłużonych nawierzchni w Lublinie. Pojawiła się szansa na zmiany.

Zespół Svahy w niedzielę wystąpi podczas myśliwskiej imprezy na zamku

Dni renesansu i baroku. Myśliwska niedziela w Janowcu

W najbliższą niedzielę, 28 września, na zamku w Janowcu świętować będą myśliwi i leśnicy. W programie "Fety u hetmana" m.in. wernisaż, pokazy łucznictwa konnego i koncerty.

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Niektórzy potrafią tygodniami porównywać modele telefonów, a jednocześnie odkładają decyzję o umówieniu się do psychologa, choć może to przynieść im znacznie większą ulgę. Według badań aż 1 na 4 osoby w Polsce doświadczy w ciągu życia problemów wymagających wsparcia psychologicznego. Mimo to wiele osób wciąż obawia się pierwszej wizyty u specjalisty – głównie dlatego, że nie wie, czego się spodziewać. Pierwsza wizyta stanowi często początek prawdziwej ulgi, choć najtrudniejszy pozostaje pierwszy krok.

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP
kolej

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP

Kolejowa spółka ogłosiła nowy program „Dworce przyjazne pasażerom”. Na liście wśród 181 obiektów znalazły się również te z województwa lubelskiego.

Puławskie Azoty nadal walczą o rentowność. Pierwsze półrocze 2025 zakończyło się wielomilionową stratą. Przed publikacją raportu ze stanowiska zrezygnował prezes spółki, Hubert Kamola (na zdj.)
Puławy

Puławskie Azoty wciąż z wysoką stratą. Spółka traci prezesa

Grupa kapitałowa Zakładów Azotowych w Puławach nadal więcej traci, niż zarabia. W pierwszym półroczu spółka traciła ok. 35 mln zł miesięcznie. Strata netto za ten okres wyniosła 209 mln zł, a jej łączne zobowiązania przekraczają już 4 miliardy. Prezes Hubert Kamola zrezygnował ze stanowiska.

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji
Chełm

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji

Ponad 140 porcji amfetaminy i marihuana zabezpieczone przez chełmskich kryminalnych – to efekt przeszukania jednego z mieszkań w centrum miasta. Mężczyzna, który tłumaczył posiadanie narkotyków „własnymi potrzebami”, usłyszał już zarzuty.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium