Wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek i wojewoda lubelski Przemysław Czarnek osobiście przekazali chełmskiej Stacji Ratownictwa Medycznego cztery nowe karetki. Dwie zostaną w Chełmie, dwie trafią do Krasnegostawu i Włodawy
Kiedy pracowaliśmy nad budżetem na 2018 r. i mieliśmy możliwość zgłaszania poprawek i propozycji, zastanawiałam się, w co szczególnie warto zainwestować – mówi Beata Mazurek. – W końcu zdecydowałam, że wystąpię o przekazanie pieniędzy na zakup karetek. Od razu też powiedziałam, że dwie mają być dla Chełma i po jednej dla Włodawy i Krasnegostawu.
Ponad 1,7 mln zł z rządowej rezerwy zostało przekazane wojewodzie lubelskiemu. Nie można ich było wydać na inny cel.
– Razem z naszym udziałem własnym karetki kosztowały 2,2 mln zł – mówi Tomasz Kazimierczak, dyrektor chełmskiego pogotowia. – Tabor uzupełniliśmy o dwa mercedesy sprintery i dwa volkswageny craftery z napędem na cztery koła. Wszystkie te samochody pod względem technicznym reprezentują europejski standard. W Chełmie pozostaną sprintery.
Na wyposażeniu każdej z karetek są wielopoziomowe nosze, krzesełko kardiologiczne z systemem płozowym, respirator i deska ortopedyczna. Co roku chełmska SRM wymienia na nowe dwie karetki o najdłuższym przebiegu. Obecnie na stanie ma 12 karetek systemowych i do tego karetki zastępcze. (bar)