Niecodzienną 11-ścienną bryłę stworzoną i opatentowaną przez Janusza Kapustę można oglądać w chełmskim muzeum.
A w styczniu 2004 r. związany z renomowanym "The New York Times” rysownik zaprezentował chełmianom swój dorobek w dziedzinie rysunku satyrycznego. Tym razem pokaże stworzony przez siebie i opatentowany K-dron, czyli 11-ścienną bryłę, dla której sam wynalazca wciąż wynajduje nowe zastosowania.
– Pod koniec lat 70-tych Janusz Kapusta zaczął się zastanawiać, jak można zobrazować nieskończoność – mówi Jagoda Barczyńska, kurator Galerii 72, która przygotowała Kapuście kolejną wystawę. – Stworzył wówczas serię rysunków, których analiza podpowiedziała mu formę jedenastościennej bryły, którą nazwał K-dronem.
Sam Kapusta podkreśla, że wagę swojego odkrycia zrozumiał w chwili, kiedy dwa nałożone na siebie K-drony utworzyły sześcian. Od tamtego momentu nie ustawał w zgłębianiu charakteru tego osobliwego kształtu. Jego nazwę utworzył ze skrótu greckiego słowa "hedron” oznaczającego ścianę w wielościanie, zaś "k” jest jedenastą literą alfabetu angielskiego.
Choć udało mu się wynaleźć ponad 160 potencjalnych zastosowań k-dronowej bryły, to do masowej produkcji trafiły tylko cztery: pustaki jako materiał budowlany, wielopoziomowa gra o trzech stopniach trudności, globus, jako nowy sposób odwzorowania Ziemi i Kosmosu oraz przyciągające oko butelki, których forma skutecznie promuje ich zawartość.
Chociaż wystawę prac Janusza Kapusty, zatytułowaną "K-dron. Przeoczony kształt” już można oglądać w salach muzeum przy ul. Lubelskiej 55, to jej oficjalne otwarcie z udziałem artysty muzealnicy zaplanowali dopiero 22 września o godz. 17.30.