Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dzisiaj rano kaloryfery we Włodawie były już ciepłe (Fot. Leszek Wójtowicz/Archiwum)
Pracownikom Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej we Włodawie udało się usunąć awarię. Dzisiaj rano kaloryfery w mieszkaniach ogrzewanych przez miejską spółkę zrobiły się znowu ciepłe.
– Miejski system ciepłowniczy został uruchomiony. Do wszystkich odbiorców ciepło dostarczono o godz. 5.30 14 lutego 2011 r – poinformował dziś rano Krzysztof Kot, prezes włodawskiego MPGK.
Przypomnijmy, że awaria wystąpiła w sobotę. Uszkodzona została sieć na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Koronowskiej. Wtedy przewidywano, że naprawa usterek potrwa nawet dobę.
System ciepłowniczy zaczął wracać do normy w niedzielę, gdy kaloryfery grzały już w szpitalu, osiedlu wojskowym, na terenie byłej jednostki wojskowej, a także ulicach Długiej, Broniewskiego, Granicznej i na osiedlu Garbarskiego.
Później przyszedł czas na ulice Mielczarskiego, Żeromskiego, Reymonta i Przechodnią, a w następnej kolejności na Szpitalną i Wspólną. Ostatecznie sytuacja wróciła do normy dzisiaj o świcie.
Przypomnijmy, że awaria wystąpiła w sobotę. Uszkodzona została sieć na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Koronowskiej. Wtedy przewidywano, że naprawa usterek potrwa nawet dobę.
System ciepłowniczy zaczął wracać do normy w niedzielę, gdy kaloryfery grzały już w szpitalu, osiedlu wojskowym, na terenie byłej jednostki wojskowej, a także ulicach Długiej, Broniewskiego, Granicznej i na osiedlu Garbarskiego.
Później przyszedł czas na ulice Mielczarskiego, Żeromskiego, Reymonta i Przechodnią, a w następnej kolejności na Szpitalną i Wspólną. Ostatecznie sytuacja wróciła do normy dzisiaj o świcie.
