W tym roku mury Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej opuści 15 licencjonowanych mechaników lotniczych. Na dalsze szkolenie Ryanair zaprasza ich do Wielkiej Brytanii.
Studenci kierunku Mechanika i Budowa Maszyn w Instytucie Nauk Technicznych i Lotnictwa chełmskiej PWSZ mają do wyboru dwie specjalności: mechanik i pilotaż samolotowy i śmigłowcowy. Podczas ostatniej rekrutacji o każde miejsce na pilotażu starało się trzech chętnych. Zainteresowanie mechaniką też jest coraz większe. - Jest podobnie jak kiedyś z pilotażem. Najpierw trzeba było zachęcać, a potem zgłaszali się sami. Mamy studentów z całej Polski, najwięcej ze Śląska - mówi Puzio.
Uczelnia rozpoczęła współpracę z tanimi liniami Ryanair. Irlandczycy planują uruchomienie we Wrocławiu swojej polskiej bazy. Na początek pracę znajdzie tam ok. 70 mechaników.
- Ryanair do tego stopnia jest zainteresowany naszymi mechanikami, że zanim jeszcze skończą studia, gotów jest przyjmować ich na staże - dodaje Łukasz Puzio. - Sześciu naszych studentów pojedzie na szkolenie na lotnisku Londyn Stansted.
Z językiem wykształceni w Chełmie mechanicy nie powinni mieć problemu. Na studiach korzystają głównie z podręczników po angielsku.
Nie tylko Ryanair kusi chełmskich mechaników. Tylko w minionym tygodniu pytał o nich inny przewoźnik - Royal Star Aero, a także łódzka szkoła latania Bartolini.
Jak zostać mechanikiem
O przyjęciu na studia decyduje średnia ocen, znajomość angielskiego, indywidualne predyspozycje oraz wszelkie związki z lotnictwem, jak np. członkostwo w aeroklubie.
W ramach rocznika mechaników, którzy w tym roku skończą czteroletni cykl szkolenia, na 15 studentów jest tylko jedna dziewczyna. Tymczasem w ramach ostatniej selekcji wśród 28 studentów zakwalifikowanych do szkolenia na mechaników lotniczych znalazły się trzy panie.