Smutne wieści nadeszły z Roztoczańskiego Parku Narodowego. W środę została śmiertelnie potrącona młoda wilk. Władze parku apelują o ostrożność na drodze.
W środę na drodze pomiędzy Kosobudami a Obroczą doszło do smutnego zdarzenia – na terenie Roztoczańskiego Parku Narodowego potrącono wilczycę z watahy zamieszkującej RPN.
Młoda wilczyca pochodziła z tego samego miotu, co uratowany w czerwcu szczeniak, któremu nadano imię Szczęściarz. Wówczas przestraszone nawałem przejeżdżających pojazdów szczenię zostało odcięte od reszty grupy i błąkało się przy drodze. Na szczęście wśród kierowców znaleźli się ludzie świadomi i pełni empatii, którzy powiadomili odpowiednie służby i uratowali młodego wilka.
Z informacji przekazanych przez park wynika, że to już trzeci wilk zabity na drogach przecinających tereny Roztoczańskiego Parku Narodowego. Niecały tydzień temu do podobnego zdarzenia doszło w okolicach Szczebrzeszyna.
– Czegokolwiek nie zrobiliśmy i czegokolwiek nie zrobimy w przyszłości, aby poprawić bezpieczeństwo ludzi i zwierząt wzdłuż dróg przecinających Park, to najwięcej zależy od kierowców. Apelujemy o rozsądną jazdę – z rozwagą, spokojnie i ze świadomością możliwych konsekwencji – apelują pracownicy RPN.
Przy drogach przecinających tereny Roztoczańskiego Parku Narodowego ustawione są znaki ostrzegawcze przypominające o konieczności zdjęcia nogi z gazu.
Wilk szary (Canis lupus) w Polsce podlega ścisłej ochronie zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 26 września 2001 roku.
