Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Chełmie unowocześnia swoją flotę powietrzną. Na potrzeby szkolenia pilotów wydzierżawiła dwa nowe samoloty typu PS-28 Cruiser wyprodukowane w Czechach.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Podczas pierwszego startu Cruisera z płyty lotniska w Depułtyczach Królewskich na fotelu pasażera zasiadł dr inż. Arkadiusz Teofil, prorektor PWSZ. W ramach dzierżawy każda z maszyn ma wylatać po około 400 godzin.
– PS-28 Cruiser idealnie nadaje się do szkolenia – mówi dr Teofil. – To nowoczesny samolot wyposażony w elektronikę porównywalną do tej, w jaką wyposażone są statki pasażerskie znacznie wyższej klasy. Dzięki temu nawyki nabyte podczas szkolenia podstawowego będą procentowały na zawodowym etapie lotniczych karier.
Zgodnie z obraną polityką uczelnia co roku chce odnawiać swoją flotę powietrzną o dwie nowe maszyny, jednocześnie wycofując te najbardziej wyeksploatowane. Równolegle zabiega o środki na zakup śmigłowca. W rachubę wchodzi około 1,5 mln zł. Prawdopodobnie będzie to Robinson 44. Obecnie eksploatowany śmigłowiec pochodzi z dzierżawy.
Samoloty PS-28 Cruiser po raz pierwszy zostały sprowadzone do Polski z czeskiej fabryki w Kunovicach w 2014 r.
– To dwumiejscowy samolot o konstrukcji metalowej – mówi Łukasz Puzio, dyrektor Centrum Lotniczego PWSZ w Chełmie. – Znakomicie sprawdza się w podstawowych i zaawansowanych kursach pilotażu w szkołach lotniczych, aeroklubach i akademiach wojskowych. Doskonała charakterystyka lotu, wytrzymała konstrukcja i jedne z najniższych kosztów operacyjnych to niewątpliwie przewagi tego modelu. PS-28 Cruiser sprawdza się też z powodzeniem jako prywatny samolot.
Utrzymanie uczelnianej floty zapewnia przeznaczona na szkolenie lotnicze dotacja Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. O tym, że pieniądze te nie idą na marne, niech świadczy chociażby to, że trzej studenci PWSZ, Eryk Auguścik, Dominik Dąbrowski i Mateusz Kaliński właśnie zostali powołani do samolotowej kadry narodowej juniorów. A Krzysztof Sondej, przewodniczący Komisji Samolotowej Aeroklubu Polskiego, złożył prof. Józefowi Zającowi, rektorowi PWSZ podziękowania i słowa uznania za bardzo dobre przygotowanie i wyszkolenie młodych pilotów.