Nieoczekiwany finał miała rutynowa kontrola drogowa, przeprowadzona przez policjantów dzisiejszej nocy we Włodawie.
Jadący z nim pasażerowie też nie zachowywali się spokojnie. Zwyzywali policjantów, a nawet posunęli się do gróźb. Wszystko po to, aby przerwać kontrolę i ruszyć w dalszą drogę. Nic z tego.
Ich podróż zakończyła się w policyjnym areszcie. Za kratki trafili 24-letni Jarosław J. 22-letnia Anna W. oraz 24-letni Sylwester H. Wszyscy byli pijani. Dołączył do nich też kierowca, który jako jedyny był trzeźwy.
Dziś cała czwórka stanie przed prokuratorem. Grozi im do trzech lat więzienia.