Filmy mroczne i szalone. Horrory, thrillery, mroczne dramaty, czarne komedie, s-f i fantasy. Organizatorzy Splat!Film Fest, który wczoraj rozpoczął się w Lublinie, zapraszają do kina.
– Będzie dużo przemocy, mroku i strachu – zapowiadała Monika Stolat, dyrektorka festiwalu. – To bogaty wewnętrznie gatunek. To propozycja dla ambitnego widza, który szuka w kinie rozrywki.
W Lublinie 4. Splat!Film Fest trwa do 2 grudnia (Centrum Kultury). Tydzień później - od 5 do 9 grudnia - w Warszawie (Kinoteka). Program ten sam, ale w Pałacu Kultury za bilety widzowie zapłacą więcej o 10 zł. W programie 4. Splat!Film Fest prawie trzydzieści filmów długometrażowych. Wiele z nich to polskie premiery. – Były pokazywane na największych festiwalach jak Cannes, Sundance, Toronto czy Wenecja, ale w Polsce nie mają swojej dystrybucji – tłumaczy dyrektorka festiwalu.
W bloku Strach i Terror do zobaczenia nawiązująca do grozy ludowej i legend o wiedźminach tunezyjska „Dachra”. Na ekranie też „tytuły wyjątkowo osobliwe” czyli blok WTF, komedie (blok Strasznie Śmieszne) oraz arcydzieła kina grozy i najlepsze horrory wszechczasów (blok Kultowe). Tu m.in. polska „Wilczyca” czy amerykański „Halloween” z 1978 r., który przez lektora Macieja Gudowskiego będzie czytany na żywo. Tegoroczna sekcja specjalna to TROMA. – Niskobudżetowa amerykańska wytwórnia od 45 lat specjalizuje się w bardzo krwawych, pełnych erotyzmu filmach klasy B – mówi Stolat. – Do jej zagorzałych fanów należy Quentin Tarantino czy Peter Jackson.
Bilety na seanse w kinie Centrum Kultury (ul. Peowiaków 12) kosztują 15 i 12 zł (studencki). Karnet na 10 projekcji: 100 zł. Szczegółowy repertuar na www.splatfilmfest.com.
>>> Horror i fantastyka. 4. edycja Splat!FilmFest w Lublinie