Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Andreas Steinhöfel, \"Rico, Oskar i głębocienie” (Wydawnictwo WAM)
Andreas Steinhöfel, "Rico, Oskar i złodziejski kamień”, "Rico, Oskar i złamanie serca”,"Rico, Oskar i głębocienie”.
Może książki Andreasa Steinhöfela warto zapakować dzieciom do wakacyjnego plecaka? A może też warto je samemu przed tym przeczytać? To proza inna, niż można by spodziewać się po tytułach. Właśnie na księgarski rynek trafiły trzy: "Rico, Oskar i złodziejski kamień”, "Rico, Oskar i złamanie serca” oraz "Rico, Oskar i głębocienie”.
Można je streścić, czy też rekomendować jednym zdaniem: "fascynująca opowieść o dwóch "nieprzystosowanych” do życia chłopcach, którzy zawiązują wspaniałą przyjaźń i wspólnie próbują odnaleźć się w normalnym świecie, który nie zawsze rozumie inność”. Jednak taka rekomendacja będzie wielce uproszczona, bo te książki adresowane do młodego odbiorcy są inne niż proza będąca tylko zapisem jakiejś przygody.
Autor nie unika takich wątków, jakie można znaleźć w powieściach dla dorosłych, albo… w życiu. A przecież te dzieciaki – ci bohaterowie książek osadzeni są w konkretnej rzeczywistości, choćby takiej, że ojciec porzuca rodzinę, że matka ma kłopoty, a świat dorosłych bywa brudny i brutalny. Ale przecież wiele dzieci – w tym tytułowy Rico i Oskar żyją właśnie w takim świecie i nie da się go zakłamać.
Jest to też książka o niezwykłej przyjaźni i wzajemnym zaufaniu chłopca lekko upośledzonego i drugiego, który uważany jest za geniusza. Choć tak bardzo różnią się od siebie, stają się sobie bardzo bliscy i wspierają się w każdej sytuacji. Znają się tak dobrze, że wiedzą, czego mogą się po sobie spodziewać, czego od siebie oczekiwać. Obydwaj obok tych rodzinnych smutków i wydarzeń ze świata dorosłych, trafiają na tropy zagadek kryminalnych, które rozwiązują
Steinhöfel napisał je z wielką wrażliwością – nie unikając trudnych spraw i problemów, przekazuje je w sposób bardzo taktowny i delikatny.
Świetnym posunięciem jest zaznaczanie i wyjaśnienie w osobnych ramkach zwrotów i wyrazów, które dla młodego czytelnika mogą być trudne. Książki są też dostępne w wersji audio w niezrównanej interpretacji Artura Barcisia.
Zapowiedzi wydarzeń z regionu znajdziesz na strefaimprez.pl
Można je streścić, czy też rekomendować jednym zdaniem: "fascynująca opowieść o dwóch "nieprzystosowanych” do życia chłopcach, którzy zawiązują wspaniałą przyjaźń i wspólnie próbują odnaleźć się w normalnym świecie, który nie zawsze rozumie inność”. Jednak taka rekomendacja będzie wielce uproszczona, bo te książki adresowane do młodego odbiorcy są inne niż proza będąca tylko zapisem jakiejś przygody.
Autor nie unika takich wątków, jakie można znaleźć w powieściach dla dorosłych, albo… w życiu. A przecież te dzieciaki – ci bohaterowie książek osadzeni są w konkretnej rzeczywistości, choćby takiej, że ojciec porzuca rodzinę, że matka ma kłopoty, a świat dorosłych bywa brudny i brutalny. Ale przecież wiele dzieci – w tym tytułowy Rico i Oskar żyją właśnie w takim świecie i nie da się go zakłamać.
Jest to też książka o niezwykłej przyjaźni i wzajemnym zaufaniu chłopca lekko upośledzonego i drugiego, który uważany jest za geniusza. Choć tak bardzo różnią się od siebie, stają się sobie bardzo bliscy i wspierają się w każdej sytuacji. Znają się tak dobrze, że wiedzą, czego mogą się po sobie spodziewać, czego od siebie oczekiwać. Obydwaj obok tych rodzinnych smutków i wydarzeń ze świata dorosłych, trafiają na tropy zagadek kryminalnych, które rozwiązują
Steinhöfel napisał je z wielką wrażliwością – nie unikając trudnych spraw i problemów, przekazuje je w sposób bardzo taktowny i delikatny.
Świetnym posunięciem jest zaznaczanie i wyjaśnienie w osobnych ramkach zwrotów i wyrazów, które dla młodego czytelnika mogą być trudne. Książki są też dostępne w wersji audio w niezrównanej interpretacji Artura Barcisia.
Zapowiedzi wydarzeń z regionu znajdziesz na strefaimprez.pl
