Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Gry

20 maja 2010 r.
14:56
Edytuj ten wpis

Lost Planet 2: Powrót na E.D.N. III

Lost Planet 2 właśnie zawitała w czytnikach konsolowców na całym świecie. Czy uda się jej pobić popularność pierwowzoru? Recenzja Lost Planet 2.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Pierwsza część Lost Planet nie była idealną produkcją, ale mogła się pod wieloma względami podobać. "Dwójka” przeszła gruntowny lifting i znacznie różni się od pierwszej części.

Fabuła Lost Planet 2 rozgrywa się 10 lat po wydarzeniach z jedynki. Planeta E.D.N. III, na której toczy się akcja, bardzo się w tym czasie zmieniła.

Zniknęły ośnieżone tereny, a wielu miejscach pojawiły się lasy tropikalne czy nawet pustynie. Przyczyną tego stanu rzeczy jest konflikt kilku frakcji oraz działalność gigantycznych Akridów kategorii G.

Historia przedstawiona nam w grze jest jednak nieciekawie opowiedziana. Szarpana i niespójna.
Co gorsza, ciężko czasami zorientować się, kto jest kim, ponieważ wszyscy bohaterowie noszą maski tlenowe (powietrze na E.D.N. III jest trujące). Wszystko to powoduje, że już po kilku pierwszych misjach nikt nie będzie zwracał uwagi treść historii, a tylko i wyłącznie na gameplay-u.

Koniec zimy

Pierwszą rzucającą się w oczy zmianą praktycznie całkowite usunięcie poziomów śnieżnych znanych z pierwszej części gry. I wyszło to nawet na plus. Ładne widoki i znacznie poprawiona warstwa graficzna sprawiają, że grę znacznie przyjemniej się odbiera pod względem wizualnym od jedynki.

Niestety, o ile wygląd poziomów jest zadowalający, to ich design ze względu na przystępność rozgrywki już mocno ubolewa. Nieraz zdarzyło mi się zaciąć w jakimś miejscu, bo byłem ostrzeliwany z kilku stron, a dostępność ruchu w innych kierunkach była mocno ograniczona. Ponadto zdarzają się przenikania, a na niektórych mapach ciężko jest odróżnić postacie od otoczenia, szczególnie jeśli się nie poruszają.

Zmieniono także system zarządzenia energią termalną. W pierwszej części stale się ona zmniejszała i trzeba było na nią uważać. Aktualnie nie zmniejsza się bez przerwy, a jedynie w trakcie leczenia. Mamy natomiast pasek Battle Gauge, który z każdą naszą śmiercią zmniejsza się o 500 punktów. O ile w przypadku śmierci botów nie zmniejsza się on, to już jeśli z giną postacie kierowane przez któregokolwiek gracza następuje jego zredukowanie. W praktyce powoduje to, że granie z botami – mimo ich średniej sztucznej inteligencji – jest łatwiejsze niż granie multiplayerowe.
Kooperacyjna perełka

Gra oferuje multum opcji w samej rozgrywce. Po pierwsze podobnie jak w pierwszej części mamy możliwość pilotować różnego rodzaju mechy. Zarówno te naziemne jak i latające. Każdy z tych pojazdów ma swoją specyfikę. W każdym możemy zmienić uzbrojenie, jeśli takowe znajdziemy i każdy można naprawić. Ponadto mamy do dyspozycji całkiem pokaźny arsenał.

Jednak najważniejszą opcją jest czteroosobowy tryb kooperacji. Prawdziwa perełka wśród obecnych shooterów. I dopiero w tym trybie rozgrywka nabiera rumieńców. Co prawda pod względem Battle Gauge granie jest znacznie trudniejsze w 4 osoby, to jednak możliwość stosowania taktyk i wzajemnej pomocy znacznie ułatwia rozgrywkę.

Szkoda tylko, że fatalnie rozwiązano opcję kooperacji na split screenie. Ekran dzieli się małe części podobnie jak miało to miejsce w Resident Evil 5, i znacznie zmniejsza czytelność akcji, jaka rozgrywa się na ekranie.
Tylko dla harcorowców

Rzeczą, jaka jest najbardziej spektakularna w Lost Planet 2, są z całą pewnością starcia z bossami. Akridy kategorii G są kilkaset (tak: kilkaset) razy większe od naszego bohatera i walki z nimi nie należą do najłatwiejszych.

Co tu dużo mówić: kilkunastominutowe starcia są tu na porządku dziennym, a i nie raz przyjdzie je po kilka razy powtarzać. Ogólnie wpisuje się to w wysoki poziom trudności tej produkcji.

Lost Planet 2 jest grą, w której banalne i króciutkie misje przeplatają się ekstremalnie trudnymi i frustrującymi momentami, w których nieraz ma się ochotę rozwalić telewizor.
Przebieranki

Do dyspozycji gracza oddano też dość rozbudowane system customizacji postaci. Za wykonywanie misji dostajemy punkty doświadczenia i kredyty. Co dziesięć poziomów gra daje jakiś bonusu w postaci nowych ubrań, broni czy emotów, które możemy także nabyć za kredyty.

Niestety ten system jest fatalny, bo… nie mamy wpływu na to, co kupimy. Wszystko jest losowane. Więc często licząc na jakiś nowy karabin dostaniemy np. ksywkę dla postaci. Istnieje również możliwość odblokowania postaci Marcusa Fenixa i Doma Santiago z Gears of War, a jeśli posiadamy save-y z Dead Rising i Resident Evil 5 możemy grać też jako Frank West lub Albert Wesker.

Natomiast w wersji na PS3 w czerwcu będzie łatka odblokowująca skórki Helghastów z Killzone 2.
WYROK

Lost Planet 2 jest grą lepszą od swojej poprzedniczki jednak, również ona nie wystrzegła się mniejszych i większych błędów. Jeśli szukacie dobrej, wieloosobowej strzelanki najnowsza gra Capocom-u jest jak najbardziej dla was. I zapewni dobrej rozgrywki na wiele godzin.

Jeśli jednak zamierzacie przede wszystkim grać w singlu możecie sobie ten tytuł spokojnie darować.

Nasza ocena: 4/6

Pozostałe informacje

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium