Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

8 grudnia 2015 r.
19:58

John Lennon forever

Gdyby żył, 9 października skończyłby 75 lat. Dożył – czterdziestu. Dziś jest rocznica zamachu na najsłynniejszego z Beatlesów.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Dwa miesiące po urodzinach, późną porą 8 grudnia 1980 roku zajechał limuzyną pod nowojorski apartamentowiec Dakota House u wlotu 72 Ulicy do Parku Centralnego. Wracał z żoną po kolacji ze znajomymi.

Portier w liberii dostrzegł słynną parę na ekranie monitora i ruszył otworzyć im bramę. Nie widział, że w jej załomie czai się jakaś postać. Powracająca para też jej nie dostrzegła. Ona szła pierwsza, on parę kroków z tyłu. Nagle usłyszeli jak ktoś woła go po imieniu. Odwrócił się. „Tak, młody człowieku?” – rzucił pytanie. Odpowiedziały cztery strzały. Zdążył tylko krzyknąć.

Żona najpierw zauważyła jego zakrwawione okulary. Potem ciało. Na ratunek był za późno. John Lennon, legenda swego czasu, założyciel „The Beatles”, nie żył. Zabił go Mark David Chapman, 25-letni teksański psychopata, który postanowił wejść w historii świata poprzez pełną identyfikację z kimś wielkim, a następnie jego... eliminację. Szedł tą drogą parę lat. Nawet, podobnie jak Lennon poślubił Japonkę Yoko Ono, Chapman ożenił się z jej rodaczką – Hiroko Abe. Kresem drogi była brama Dakota House.

Dakota House był domem Johna Lennona po rozwodzie w 1970 roku ze swą żoną Cynthią, pozostawieniu jej syna Juliana i połączeniu ze starszą o siedem lat Yoko Ono. Uwielbiali to miejsce, podobnie jak Park Centralny, tuż obok. Tu w 35 urodziny Johna, przyszed na świat ich syn Sean. Ich okna wychodziły na urokliwą część parku. Chodzili tam często.

Johnowi przypominała czasy dzieciństwa w Woolton, biednym przedmieściu Liverpoolu i ogród pobliskiego domu dziecka o nazwie „Strawberry Field” prowadzonego przez Armię Zbawienia.

Ogród był miejscem codziennych zabaw Johna i jego najbliższych kumpli. Jak twierdził, bez tego miejsca na ziemi nie byłoby Lennona. Dlatego w 1966 roku napisał i nagrał z kolegami-Beatlesami piosenkę „Strawberry Fields Foreever”, hymn tęsknoty za czasami i marzeniami dzieciństwa.

W piątą rocznicę śmierci Johna Lennona, w Parku Centralnym koło jego domu uroczyście otwarto Pola Truskawkowe. Pomysłodawcą był ówczesny architekt parku Bruce Kelly, a projekt poparła Yoko Ono. Nie tylko zresztą entuzjazmem, ale także... milionem dolarów.

„Strawberry Fields” mają kształt trójkąta, którego jeden bok przylega do alei Central Park West, zaś dwa pozostałe opadają w dolinę parku. W centralnym punkcie znajduje się kamienna mozaika ze słowem „Imagine” („Wyobraź sobie”), tytułem słynnego hitu Lennona, którego słowom przypisuje się – zależnie od zapotrzebowania – symbolikę anarchistyczną, masońską i proroczo-wizjonerską.

Jest to wezwanie do wyobrażenia sobie świata bez państw, religii i innych form kontroli osoby ludzkiej, w zamian za wspólnotę budowaną na zrozumieniu, otwartości i miłości. Mozaika jest darem miasta Lizbony dla Nowego Jorku, wierną kopią takiej samej, odkrytej w Pompei. Dodano jedynie słowo: „Imagine”.

W tworzeniu Pól uczestniczyło ponad sto państw. Partycypowały głównie nasadzeniami drzew, krzewów i roślin, choć także elementami architektury krajobrazu. Listę państw-uczestników można odnaleźć na specjalnej tablicy pamiątkowej.

Strawberry Fields od razu stały się miejscem kultu nie tylko Johna Lennona, ale Betlesów generalnie. Ich fani zbierają się tu w ważne dla historii tej grupy rocznice oraz z okazji innych wydarzeń. Niestety także tragicznych, jak chociażby po śmierci George’a Harrisona, 29 listopada 2001 roku.

Zawsze są to okazje do składania na mozaice „Imagine” kwiatów, w tym ulubionych przez Lennona słoneczników i owoców – najczęściej jabłek, symbolu Nowego Jorku, czy truskawek związanych z tym miejscem w sposób oczywisty. Palone są znicze, układane kamyki. Nie brakuje zdjęć. Wizerunki Beatlesów przychodzący mają też na sobie. Przynoszą pamiątki z nimi związane: płyty, plakaty i bilety z koncertów, a nawet autografy. Także twórczość artystyczną poświęconą legendarnej grupie: olejne obraz jej członków, poematy na ich temat.

W różnych konfiguracjach króluje znak „Peace”, czyli pacyfa. Dookoła rozkwita „beatlamania” pamiątkowa: znaczki, zdjęcia, koszulki czapki, a nawet szaliki kibiców drużyny piłkarskiej FC Liverpool, której Lennon kibicował od dziecka po ostatni dzień swego życia.

Przede wszystkim jednak te spotkania to jedno wielkie wspólne śpiewanie piosenek Beatlesów w zgodnym akompaniamencie gitarowym, bywa że i kilkudziesięciu wykonawców naraz.

Niekiedy ci wykonawcy to posiadacze wielkich nazwisk, jak (w przeszłości) George Harrison, Jerry Garcia czy Carlos Santana.

Na Strawberry Fields i pod Dakota House gromadzą się dziś tłumy. Wielu przychodzi z gitarami. Grają przede wszystkim „Imagine”, hymn wartości Johna Lennona, za które zginął.

John Lennon is forever. Gdziekolwiek jest. Jest wszędzie. Ja przekonuję się o tym od lat na Strawberry Fields.

Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

42-latek zorganizował w pomieszczeniu gospodarczym profesjonalną fabryczkę alkoholu

Nie będzie bimbru. Domowa gorzelnia zlikwidowana, "producent" zatrzymany

Ktoś dał policji cynk. A wyjazd do gminy Czemierniki potwierdził, że 42-latek zajmuje się nielegalną produkcją alkoholu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Każda seria ma swój koniec. Na inaugurację ósmej kolejki BKS Bodaczów pojechał do pobliskiej Zawady na mecz z Gryfem Gminą Zamość. Mecz miał swoje smaczki i był niezwykle emocjonujący – padło w nim pięć goli, a sędzia pokazał dwie czerwone kartki. Lepsi okazali się gospodarze, którzy tym samym wskoczyli do ścisłej czołówki rozgrywek. Dla ekipy z Bodaczowa była to natomiast pierwsza porażka w tym sezonie

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa
galeria

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa

Trzy osoby przetransportowano do szpitala, w tym najciężej ranną śmigłowcem, po wypadku, jaki wydarzył się na drodze krajowej nr 63 w Bezwoli niedaleko Radzynia Podlaskiego.

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin
ZDJĘCIA
galeria

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin

Ponad 150 osób przystąpiło do wstępnego egzaminu na aplikację radcowską. To właśnie od niego rozpoczyna się droga do zawodu radcy prawnego.

Czy stadion przy Alejach Zygmuntowskich zacznie się zmieniać już jesienią?

Jest zielone światło dla remontu stadionu dla żużlowców

Lubelski MOSiR otrzymał pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich. Wygląda więc na to, że ledwo umilknie warkot żużlowych motocykli, a przy Z5 rozlegnie się huk ciężkiego sprzętu.

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Po wysokiej i bolesnej porażce z Cracovią w STS Pucharze Polski Górnik Łęczna w niedzielę zmierzy się w ligowym spotkaniu z Chrobrym Głogów na jego terenie (godz. 17.30)

Całe szczęście, że pracownicy schroniska znaleźli te dwa maluszki, zanim dotarły do wybiegu dla psów

Kocięta porzucone pod bramą. Schronisko: To jest skrajna nieodpowiedzialność

To nie jest pomoc. To jest skrajna nieodpowiedzialność - tak opiekunowie zwierząt z zamojskiego schroniska oceniają porzucenie tam w wyjątkowo chłodną noc dwóch małych kotków.

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Z początkiem października w SP ZOZ w Hrubieszowie ruszą szczepienia przeciwko COVID-19. Już można się rejestrować. W niektórych miejscach w kraju preparaty przeciwko koronawirusowi są dostępne już od kilku dni.

W niedzielę na torze w Lublinie żużlowe emocje sięgną zenitu

Czas na finałowe rozstrzygnięcia w PGE Ekstralidze. W niedzielę Orlen Oil Motor podejmie PRES Grupę Deweloperską Toruń

Pora poznać mistrza PGE Ekstraligi w sezonie 2025. W niedzielę o godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin podejmie PRES Grupę Deweloperską Toruń. Cel? Odrobienie 18 punktowej straty z pierwszego spotkania i czwarty z rzędu złoty medal najlepszej żużlowej ligi świata

Maria Sławek wykona w Zamościu utwory żydowskich kompozytorów, ale również własny
28 września 2025, 18:00

Skrzypcowy recital muzyki żydowskiej w Synagodze

Zamość jest miejscem kolejnego wydarzenia w ramach projektu "po:miejsca". W niedzielę (28 września, godz. 18) w Centrum "Synagoga" Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego na ul. Pereca z recitalem skrzypcowym wystąpi Maria Sławek.

Światowy Dzień Serca. NFZ przypomina, jak ważne są badania

Światowy Dzień Serca. NFZ przypomina, jak ważne są badania

Choroby układu krążenia od lat pozostają najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce i na świecie. Mogą prowadzić do zawału serca czy udaru mózgu, a rozwijają się często bez wyraźnych objawów. Z okazji zbliżającego się Światowego Dnia Serca Narodowy Fundusz Zdrowia przypomina o bezpłatnym programie Profilaktyki Chorób Układu Krążenia (ChUK).

Karolina Gorczyca urodziła się i wychowała w Biłgoraju
galeria

Pochodząca z Biłgoraja aktorka miała wypadek. Spektakl z jej udziałem odwołano

Karolina Gorczyca i partnerujący jej w spektaklu „Optymiści – czyli nasi w Egipcie” Krzysztof Czeczot mieli w piątek wypadek. Przedstawienie, z którym mieli wystąpić w Gnieźnie zostało odwołane.

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lubelskie Centrum Konferencyjne zostało nagrodzone w konkursie Lodołamacze 2025 w kategorii „Przyjazna Przestrzeń”. To wyróżnienie trafia do instytucji i firm, które szczególnie dbają o dostępność i otwartość swoich przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium