"Jestem w ciąży, mam 13 lat. To już 3. miesiąc, ale na razie nic nie widać. Nie wie nikt; ani moi rodzice, ani koleżanki, ani ojciec dziecka. Co mam zrobić?? Jak ja będę teraz żyła? Proszę doświadczone kobiety o rady!! Szybko!”
"Mam dopiero 13 lat, a już popełniłam wielki błąd. Jakiś czas temu kochałam się z moim chłopakiem, prezerwatywa się zsunęła i teraz boję się, że jestem w ciąży! Mam mdłości, nie mam miesiączki itp... Boję się o tym powiedzieć rodzicom, ale wiem, że muszę! POMOCY!”
Internauci pocieszają w komentarzach: Ja mam 12 latek i mam synka. To jest takie straszne tylko na początku, jak chłopak się zmywa, a rodzicom boisz się powiedzieć”.
Weź się lecz
Są też konstruktywne rady: "Po 1. to nie powinnaś była się kochać w tak młodym wieku, Sex jest sprawą dorosłych, a więc teraz musisz zachować się jak dorosła i poinformować rodziców i oczywiście przyjąć konsekwencje swojego czynu”.
"Weź ty się lecz! Dziewczyno, ile ty masz lat, żeby już współżyć, jesteś jeszcze dzieckiem!”.
"13 lat i ciąża... Przepraszam, może jestem jakiś staroświecki, ale mi się to w głowie nie mieści... Nie wiem, czy gratulować, czy kondolencje składać”.
Tu wszystkie teksty krążą wokół sensacji, którą żyła Wielka Brytania kilka miesięcy temu: 13-letni Alfie Patten, który miał mieć dziecko z 15-letnią dziewczyną. W końcu okazało się, że ojciec jest rok starszy od Alfiego.
W komentarzach znalazła się też propozycja: "Jestem studentem I roku Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie oraz zawodowo dokumentalistą filmu dokumentalnego na temat nieletnich matek dla TVP. Poszukujemy głównej bohaterki filmu. Dziewczyny w ciąży, która nie ukończyła jeszcze 18. roku życia. Zapraszam wszystkie osoby chętne do współpracy”.
Ciąża to początek kłopotów
Dalej wcale nie jest lepiej. "Mam 13 lat i jestem prawiczkiem. Mam 13 lat, jestem z Krakowa, jestem gejem i lubię bardzo chłopców... siema". "Zastanawiałam się, czy można używać tabletek antykoncepcyjnych, nawet jeśli nie chce się współżyć... Moje koleżanki mówią, że teraz jest taka moda".
– Żyjemy w czasach, w których szybko następują zmiany obyczajowe, kulturowe i społeczne. Co za tym idzie, obniżył się wiek inicjacji seksualnej – mówi dr Anna Bokszczanin z Instytutu Psychologii w Opolu, zajmująca się psychologią rozwojową i społeczną.
– Młodzi ludzie są bardziej śmiali w zadawaniu pytań, które ich nurtują. To są bardzo poważne problemy, których nie należy bagatelizować. I są typowe dla tego wieku: związane z dojrzewaniem, z poszukiwaniem własnej tożsamości. Zaczyna się wtedy nowy etap w życiu – wchodzenie w dorosłość. Upewnianie się we własnej atrakcyjności, której model kształtują media: szczupła, wysoka, długonoga i blond. Pani w wieku nastu lat nie chciała wyglądać ładnie?
W telewizji tak samo
Szukanie odpowiedzi na ważne dla młodych pytania w Internecie jest też łatwe, bo anonimowe. Doktor Bokszczanin dodaje, że telewizja bombarduje nastolatków treściami erotycznymi.
– Ale nie traktujmy języka, który widoczny jest na forum, za reprezentatywny dla wszystkich – podkreśla Bokszczanin. – Młodzi ludzie nie znają innego języka, innych słów na określenie swoich potrzeb seksualnych. Być może polski słownik pojęć intymnych jest zbyt ubogi i dzieci używają określeń zasłyszanych. Tych słów sobie nie wymyślają. Uczą się ich od starszych.