Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

22 czerwca 2009 r.
17:11
Edytuj ten wpis

Matka zamordowanego Marines walczy o "Prawo Jana Pawła Pietrzaka”

Henryka Pietrzak, matka okrutnie zamordowanego sierżanta US Marines nie ustaje w walce o sprawiedliwość. Walczy też o to, aby ofiara syna przyczyniła się do uniknięcia podobnych zbrodni, których mogliby się dopuścić żołnierze pozostających w służbie Stanów Zjednoczonych.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Dzielna kobieta przygotowała petycję wzywającą Kongres Stanów Zjednoczonych do uchwalenia prawa zakazującego przyjmowania do sił zbrojnych kryminalistów. A także nakazującego przeprowadzanie badań psychologicznych mających eliminować kandydatów do wojska posiadających skłonności patologiczne.

Chce, aby ustawa została nazwana "Jan Pawel Pietrzak's Law" (Prawo Jana Pawła Pietrzaka) dla upamiętnienia jej syna. W prawodawstwie amerykańskim takich "imiennych” legislacji jest wiele. Najgłośniejszą stała się w ostatnich latach "Megan's Law”. Została tak nazwana od imienia siedmioletniej dziewczynki Megan Nicole Kanka z New Jersey, która została zgwałcona i zamordowana w 1994 roku przez wielokrotnie karanego pedofila, który po kolejnym wyjściu z więzienia zamieszkał drzwi w drzwi z rodziną dziecka.

Dzięki akcji rodziców, przy poparciu społeczeństwa, "Prawo Megan”, nakazujące sporządzanie publicznych rejestrów osób skazywanych za pedofilię oraz informowanie społeczności lokalnych o fakcie ich zamieszkania, uchwalono najpierw w 1994 roku, w stanie New Jersey, a dwa lata później w całych Stanach Zjednoczonych.

- Chcę, aby tak samo było w przypadku mego syna - mówi nam Henryka Pietrzak. - Ameryka, jak każde inne państwo potrzebuje armii, aby jej broniła. To nie jest wojsko poborowe, a zawodowe. Nieźle opłacane, stwarzające szanse awansu życiowego. Służba w nim nie może być schronieniem dla zbrodniarzy. Gdyby Janek poległ w Iraku, opłakałabym go i musiała pogodzić się z losem, bo służba to służba.

Nie mogę i nigdy nie pogodzę się z tym, że zginął męczeńską śmiercią z rąk US Marines, formacji otoczonej legendą. To się nigdy już nie powinno zdarzyć i dlatego potrzebne jest prawo, które przed tym ochroni. Prawo Jana Pawła Pietrzaka.

Jak się dowiadujemy nieoficjalnie, biuro kongresmana McMahona próbuje sugerować Henryce Pietrzak, aby nie upierała się przy nazywaniu legislacji imieniem jej syna. Podobno taki fakt może utrudnić procedowanie w Kongresie.

Polka jest jednak zdeterminowana i nie zamierza się zgadzać na to, aby legislacja była... bezimienna. - To nie podlega dyskusji! - oświadcza stanowczo.
Wiele osób doradza Henryce Pietrzak, aby spotkała się z rodzicami Megan Kanki i skorzystała z ich doświadczeń w walce o prawo imienia ich córki.

Przed sądem w Murietcie toczy się proces morderców Quiany i Jana Pawła Pietrzaków. Wstrząsające okazały się zeznania 22-letniego Justina Weissingera, byłego żołnierza US Marines, wydalonego ze służby w lutym br. za zażywanie narkotyków. Obrońcy oskarżonych do upadłego walczyli, aby nie dopuścić do zeznań. Bezskutecznie.

Weissinger oświadczył, że mordercy Pietrzaków: Tyrone Miller, Emrys John, Kevin Cox i Kesuan Sykes, już wcześniej rabowali i sam uczestniczył z nimi w około dwudziestu takich "akcjach”. Był jedynym białym w tej bandzie. Napadali na domy jednorodzinne. Schemat był ten sam. Dzwonili do drzwi, a sami siedzieli w ukryciu czekając aż ktoś otworzy. Wtedy wpadali do środka, siłą obezwładniali ofiary i torturowali, aby dowiedzieć się, gdzie są ukryte kosztowność, jakie są numery PIN do zabranych im kart kredytowych i bankowych. Zdarzało się, że gwałcili napadnięte kobiety.

Świadek zeznał, że o napaści i zamordowaniu polskiego sierżanta i jego żony dowiedział się od Millera, który z detalami opowiadał mu, co się zdarzyło. Ponieważ Weissinger nigdy nie był u Pietrzaków, a opowiadał z detalami dotyczącymi domu, jego wyposażenia oraz zrabowanych przedmiotów, które mógł znać tylko od uczestników zbrodni, jest bardzo ważnym świadkiem oskarżenia. Obrona dobrze widziała, co robi chcąc przeszkodzić w jego zeznaniach.

Relacje Weissingera doprowadziły do załamania nerwowego obu obecnych na sali matek: Faye Willimas-Jenkins i Henryki Pietrzak. Obie wybuchły płaczem i nie były w stanie słuchać opowieści o bestialskim pozbawieniu życia ich dzieci. Oskarżeni, przede wszystkim Miller i John, który osobiście zastrzelił Quianę i Janka, siedzieli z podniesionymi głowami i uśmiechali się.
- Tak jakby grali w jakimś filmie i byli bardzo zadowoleni ze swej roli. To był koszmar. Mam żal do siebie, że dałam im satysfakcję nie mogąc powstrzymać nerwów... - mówi Henryka Pietrzak.

Podczas rozprawy ujawniono, że Quiana Jenkins-Pietrzak pośmiertnie otrzymała tytuł magisterski. Wyniki jej egzaminów końcowych nadeszły kilka miesięcy po śmierci. Znalazła się w górnych 15 procentach najlepszych absolwentów. Dodajmy, że dyplom licencjacki Jana Pawła Pietrzaka nadszedł... cztery dni po zbrodni.

Kolejna odsłona procesu 30 czerwca br. Konsul Wojciech Bergier z Konsulatu Generalnego RP w Los Angeles mówi: - Jestem pełen podziwu dla pani Henryki Pietrzak za jej hart ducha i wielka godność, z jaką to wszystko znosi. Jestem także pod wrażeniem profesjonalizmu prokuratora Daniela DiLemona, który bardzo umiejętnie dozuje prezentację kolejnych świadków zatrzymując najsilniejsze atuty na rozprawę z udziałem ławy przysięgłych.

Jak do tej pory oskarżenie obstaje przy rabunkowej wersji zbrodni. Z kolei rodziny ofiar uważają, że obecny był w niej także motyw nienawiści rasowej, o czym świadczą jednoznacznie wulgarne napisy sprayem pozostawione na lustrach i ścianach domu.

Pozostałe informacje

Półfinałowa rywalizacja w Sopocie była bardzo ciekawa

PGE Start Lublin wyraźnie przegrał w Sopocie i po dwóch spotkaniach w tej parze jest remis

To był zupełnie inny mecz niż ten rozegrany w środę. Przede wszystkim widać, że Trefl Sopot odrobił pracę domową związaną z porażką w pierwszym spotkaniu. Tym razem to gospodarze byli górą - 95:79.

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać
ZDJĘCIA
galeria

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać

Świdniczanka prowadziła w derbach z Avią, ale drugi raz w tym sezonie musiała uznać wyższość sąsiada zza miedzy. Tym razem żółto-niebiescy wygrali 2:1. A to oznacza, że drużyna Łukasza Gieresza w ostatniej serii gier jeszcze będzie musiała powalczyć o utrzymanie

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Policjanci z Lublina poszukują oszustów, którzy wyłudzili od jednego z mieszkańców ponad 180 tys. zł. Do mężczyzny zadzwonili oszuści z informacją, że jego oszczędności są zagrożone.

Panie aktywnie włączyły się w kampanię Rafała Trzaskowskiego
Wybory prezydenckie 2025

Lubelski sztab Trzaskowskiego podsumowuje kampanię: wybór między krawatem a bejsbolem

Wyraźne zmęczona europosłanka Marta Wcisło, jeszcze przed rozpoczęciem konferencji prasowej podsumowującej kampanię prezydencką Rafała Trzaskowskiego w naszym, regionie, po cichu powiedziała, że w końcu będzie miała czas posprzątać mieszkanie. A tak bardziej politycznie, to poseł Michał Krawczyk, szef lubelskiego komitetu, i jego ekipa przypomnieli, że 1 czerwca oddamy głos w niezwykle ważnych wyborach.

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Zbudowany w marcu 2022 roku ekran akustyczny przy boisku szkolnym na os. Włostowice w Puławach decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego - nie zostanie rozebrany. O likwidację bariery starało się jedno z małżeństw. To samo, które doprowadziło do zamknięcia boiska.

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie
Zdjęcia
galeria

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie

Społecznego buntu przeciwko władzy Donalda Tuska już nie zatrzymamy, my wygramy- grzmiał w Białej Podlaskiej Karol Nawrocki. Kandydat na prezydenta zachęcał wyborców do pełnej mobilizacji w niedzielnych wyborach. Poparcia udzielił mu niedawny kontrkandydat, Marek Jakubiak.

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”
ZDJĘCIA
galeria

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”

- Franciszko Arnszteinowo... Rufciu Winograd... Pani Apolonio… Dzięki wam tutaj jestem. Bo pisałam. Ale i wy ze mną teraz jesteście, dzięki książce. Może literatura ma jakiś sens - mówiła Hanna Krall podczas uroczystości nadania Honorowego Obywatelstwa Lublina.

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Nie prokuratura, ale policja ma zająć się wyjaśnieniem czy w ostatni poniedziałek, gdy podczas sesji Rady Miasta Zamość w Sali Consulatus pojawił się Robert Bąkiewicz z ekipą telewizji Republika, doszło do złamania prawa.

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu
galeria

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu

Panie w czerwonych koralach. Panowie z transparentami i flagami: polską i unijną. Nie zabrakło tabliczek i transparentów z podobizną i hasłami poparcia ich kandydata na prezydenta. Tak członkowie sztabu Rafała Trzaskowskiego w Zamościu podsumowali na kilka godzin przed ciszą wyborczą kończącą się kampanię.

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

Już po raz trzeci litery opanują Ogród Saski – a wszystko za sprawą Festiwalu Alfabet, który w dniach 31 maja – 2 czerwca zaprosi młodych (i nieco starszych) miłośników książek do wspólnego odkrywania magii czytania. W tym roku całą imprezą rządzi litera „C” – jak ciekawość, Carroll, Collodi, czary… i całe mnóstwo świetnych wydarzeń!

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

W dobie gwałtownego rozwoju technologii i przenoszenia się coraz większej części działalności gospodarczej do Internetu, umiejętności z zakresu marketingu cyfrowego stają się kluczowe dla każdego, kto chce skutecznie funkcjonować w świecie biznesu.

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane to jedna z najstarszych i najbardziej uniwersalnych form rozrywki. Współcześnie na rynku dostępnych jest wiele wersji gier karcianych, które nie polegają jedynie na klasycznych zasadach pokera, brydża czy pasjansa.

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Rozwój handlu internetowego otworzył drzwi do biznesu tysiącom przedsiębiorców. Niezależnie od tego, czy prowadzisz własny sklep internetowy, sprzedajesz na platformach typu Allegro, Amazon czy działasz w modelu dropshipping – księgowość e-commerce to temat, którego nie da się pominąć. W tym artykule przedstawiamy praktyczny przewodnik, który pomoże Ci odnaleźć się w gąszczu obowiązków podatkowych i formalności związanych z prowadzeniem biznesu online.

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Swego czasu Jan Brzechwa pisał "Dzik jest dziki, dzik jest zły...". Jednak ten z lubelskiego skansenu nie zrobi nam krzywdy i zaprasza do odwiedzin.

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-letnia kierująca renaultem potrąciła przejeżdżającą przez przejście 70-letnią rowerzystkę, po czym uciekła z miejsca zdarzenia. Seniorka z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium