Nowa Zelandia: Sprawca ataku na meczety w Christchurch transmitował zamach na żywo w internecie. Film pojawił się w sieci.
W tragicznym ataku zginęło 49 osób, a 50 jest rannych. Do strzelaniny doszło ok. godz. 2:45 polskiego czasu w meczecie Masdżid Al-Nur i przed godz. 4 nad ranem w Polsce meczecie Masdżid Linwood.
Jeden z zabójców transmistował zamach, a przed strzelaniną opublikował wideo z nacjonalistycznym manifestem na Twitterze. Miała to być zemsta za zamachy dżihadystów.
– Jasne jest, że mamy do czynienia z atakiem terrorystycznym. Z tego, co wiemy, był on dobrze zaplanowany – powiedziała premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern po atakach w dwóch meczetach w Christchurch w tym kraju. Najnowszy bilans strzelaniny to 49 ofiar śmiertelnych.
Służby znalazły dwa ładunki wybuchowe przymocowane do pojazdów. Zostały rozbrojone. Premier dodała, że w Nowej Zelandii wprowadzono najwyższy poziom zagrożenia bezpieczeństwa.
Ardern podała, że wśród aresztowanych jest Australijczyk. Dotąd zatrzymano cztery osoby: trzech mężczyzn i kobietę.
– Poglądy tych ludzi określiłabym jako ekstremistyczne. Dla takich przekonań nie ma miejsca w Nowej Zelandii, a właściwie nie ma dla nich miejsca na świecie – stwierdziła Arden.
Drastyczny film krąży w internecie, ale policja prosi, by go nie udostępniać i nie "promować" terroryzmu.
Jeden z terrorystów, którzy zaatakowali meczety w Nowej Zelandii transmitował zamach. pic.twitter.com/WdnVAO0MQc
— Jarosław Kociszewski (@JarekKociszewsk) 15 marca 2019