Urząd Miasta: Gimnazjum sportowe w Kraśniku funkcjonuje niezgodnie z prawem, a my na tym tracimy duże pieniądze. Starostwo Powiatowe: Szkoła jest legalna. Co na to kuratorium oświaty?
Teraz są plany, by od września ruszyły dwie klasy. Szkoła podlega pod Starostwo Powiatowe. I tu zaczyna się problem. Nowe władze miasta twierdzą, że gimnazjum działa niezgodnie z prawem i że "zabiera” uczniów, którzy mogliby chodzić do szkół prowadzonych przez miasto.
– Nie było żadnych konsultacji z nami w sprawie tej szkoły – wyjaśnia Jacek Dubiel, zastępca burmistrza Kraśnika.
– Uważamy też, że organem założycielskim powinna być gmina, czyli Urząd Miasta. Poza tym przez funkcjonowanie tej placówki tracimy pieniądze. Obok Zespołu Szkół nr 3 znajduje się bowiem duże gimnazjum.
Było 7 klas, teraz zostało tylko 5. Zwolniono 5 nauczycieli. Likwidacja jednego oddziału to ok. 50 tys. zł strat dla urzędu (to m.in. pieniądze na odprawy dla zwalnianych pedagogów – red.). Dlatego musimy w tej sprawie zaprotestować.
– Uważamy, że to gimnazjum funkcjonuje legalnie – odpiera zarzuty Tadeusz Wojtak, starosta kraśnicki.
– Jest ono przy Szkole Mistrzostwa Sportowego działającego w Zespole Szkół nr 3. Oczekujemy jednak na wyjaśnienia ze strony kuratora oświaty.
Starosta rozumie jednak niepokój urzędników z miasta. – Każdy szuka rozwiązań, aby mieć w szkole jak najwięcej uczniów – dodaje Wojtak.
Kuratorium Oświaty w Lublinie zapewnia jednak, że do złamania prawa nie doszło.
– Rozumiem, że jest niż demograficzny i uczniów jest mało, ale gimnazjum sportowe, czyli szkoła o zasięgu regionalnym, może powstać bez zasięgania opinii miasta – zauważa kurator Krzysztof Babisz.
Kraśnik nie jest odosobniony.
Gimnazjum sportowe planowało w tym roku otworzyć Starostwo Powiatowe w Lubartowie w Zespole Szkół nr 2 przy ul. Szopena. Uczniowie mieli korzystać z budowanych tam właśnie boisk, bieżni i skoczni.
Wiosną radni podjęli stosowną uchwałę. Miały powstać dwie klasy po około 20 uczniów. Niechętnie na pomysł patrzyli nauczyciele z gimnazjów podlegających miastu, którzy obawiali się odpływu uczniów.
Gimnazjum sportowe jednak nie powstanie. – Ogłosiliśmy nabór, ale zgłosiło się zbyt mało uczniów – mówi Anna Wójtowicz, dyrektor ZS nr 2 w Lubartowie.
Uchwała o powołaniu tego gimnazjum nadal funkcjonuje i szkoła może ogłosić nabór w przyszłym roku.