Mieszkańcy Orłowa Murowanego w powiecie krasnostawskim zorganizowani w komitet za punkt honoru postawili sobie wypełnienie ostatniej woli wielkiego społecznika i dobroczyńcy Kajetana hr. Kickiego. Po 138 latach, zgodnie z testamentem zmarłego, chcą pochować jego szczątki w gotowej krypcie miejscowego kościoła. Problem w tym, że społeczność Sobieszyna (pow. rycki), gdzie hrabia spoczywa, nie chce ich oddać.
Sobieszyn mówi „Nie”
,,...życzeniem jest mojem, ażeby zwłoki moje do tego kościoła (który miał być dopiero wybudowany w Orłowie Murowanym – dop. red.) przeniesione ostatecznie zostały )... – wyraził swoją ostatnią wolę hrabia Kicki.