Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kuchnia

21 marca 2011 r.
15:52
Edytuj ten wpis

Kulinarna mapa Lubelszczyzny: Literacki smak

Przedwojenny Lublin (Archiwum Teatru NN)
Przedwojenny Lublin (Archiwum Teatru NN)

Kiedy Józef Czechowicz zobaczył na talerzu raki, dostał gęsiej skórki. Kelner podał mu na uspokojenie kalarepkę. Zrezygnowany zamówił kotlety po zamojsku. Z czosnkiem i majerankiem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Przedwojenny Lublin, Zamość czy Kazimierz smakowały wyśmienicie. W lubelskiej "Europie” pracowali kucharze, którzy fachu uczyli się na dworze carskim, serwując zrazy po nelsońsku.

W kazimierskiej restauracji Berensa podawano liny w śmietanie, które zamawiała Hanka Ordonówna. Na płonące naleśniki z ponczem wpadał Eugeniusz Bodo, towarzyszyła mu czarnoskóra piękność kryjąca się pod pseudonimem Reri.

W zamojskiej "Centralce” podawano raki, węgorze i kotlety po zamojsku. – W "Centralce” bywał Leśmian, wielki smakosz, który czasem zapomniał zapłacić rachunki – śmieje się Andrzej Urbański, dyrektor Muzeum Zamojskiego w Zamościu.

W \"Centralce” w Zamościu

O wspomnianej uczcie Józefa Czechowicza, Wacława Gralewskiego i Bolesława Leśmiana w Zamościu mówi się do dziś. Uczta odbyła się w restauracji "Centralka” mieszczącej się w Domu Centralnym u zbiegu ulic Kościuszki, Żeromskiego i Bazyliańskiej. – W Zamościu stanęłyśmy w hotelu, gdzie jest elektryczność, centralne ogrzewanie i kanalizacja, ale gdzie zdzierają z ludzi niesłychane ceny – tak pisała w 1925 r. w tygodniku "Bluszcz” Maria Dąbrowska.


Z zachowanego opisu literackiej uczty dowiadujemy się, że panowie zjedli: nowalijki, węgorza w galarecie, potrawkę z raków – na widok której Czechowicz dostał gęsiej skórki a Leśmian podskoczył z radości. Czechowicz zamówił faszerowaną kalarepkę, dalej panowie zjedli łososia w sosie "palermitaine”, a poeta Czechowicz zażądał kotletów po zamojsku. Na deser poeci zjedli kaczki z rożna, Czechowicz zamówił sobie słodką kawę i krem pomarańczowy.


Po uczucie mocno zakrapianej koniakiem w trans wpadł Leśmian. Zamknął oczy i recytował: "skoncentruj się i wczuj głęboko. Unosimy się w powietrzu. Wysoko, wysoko królowa pszczół będzie przyjmować kochanka. Będziemy w nich wnikać, nabrzmiewać jak plastry miodu”. Poetycki trans przerwał kelner z "Centralki” przynosząc bardzo słony rachunek. Kto go zapłacił, nie wiadomo.

W knajpie ojca Grudnia w Lublinie

Mieściła się w Lublinie w pobliżu wieży ciśnień, stojącej koło kościoła Bernardynów przy dzisiejszej ulicy Narutowicza. – Niektórzy woleli ordynarną nazwę: knajpa "Pod siedmioma cyckami”. Przed wojną światową mieściła się tu żydowska restauracja. Wieść gminna głosiła, że w czasie odwrotu armii rosyjskiej Kozacy Dońscy zgwałcili cztery córki restauratora, a jednej z nich ucięli po pijanemu pierś. Stąd malownicza nazwa. Ale używano jej rzadko – wspomina poeta Józef Łobodowski, który zamawiał tu śledzie i wódkę.


Łobodowski był smakoszem, trenował boks, wywoływał awantury. – Ojciec Grudzień, nieubłagany w stosunku do zwykłych kiziorów, miękł na widok poetów – wspomina Konrad Bielski. W powieści Łobodowskiego "Dzieje Józefa Zakrzewskiego” aż roi się od smakowitych wspomnień.
Hitem przedwojennej kuchni w Lublinie były zrazy po nelsońsku. Podawano je w eleganckiej "Europie”, u Grudnia było bardziej swojsko. – Po skończonym wieczorze poszliśmy do pobliskiej podrzędnej restauracyjki. Byliśmy głodni, zaspokoiliśmy głód po proletariacku, siwuchą i kiełbasą – wspominał spotkanie z Czechowiczem Feliks Araszkiewicz.

U Berensa w Kazimierzu nad Wisłą

Lubelscy poeci i artyści często wyprawiali się do Kazimierza. Przodował w tym Józef Czechowicz, który włóczył się po miasteczku z aparatem w ręku. Ciągnęło go do willi "Łopuszanka” i do pani Łopuskiej, która była zapaloną spirystką. – Znajdowała się w stałym kontakcie z zaświatem. W jej mieszkaniu odbywały się seanse z udziałem znanych mediów i hipnotyzerów – wspomina Konrad Bielski.


Po seansach z wywoływaniem duchów artyści lądowali w restauracji hotelu "Berensa”. Choć w 1933 roku w Kazimierzu były trzy hotele, to Berens wygrywał znakomitą kuchnią opartą o ryby. W restauracji podawano węgorza z wody, z rusztu, po rybacku, w galarecie, marynowane i wędzone. Hitem delikatny rosół z węgorza. Oraz liny w śmietanie tak chętnie zamawiane przez Hankę Ordonównę. Na ryby od Berensa przyjeżdżali artyści, wojskowi i politycy z całej Polski.

Deser u Semadeniego

Na ciastka chodziło się w Lublinie do Chmielewskiego. W renomowanej cukierni podawano wyśmienite pączki i sękacze, które pakowano na wynos. Paczuszkę obwiązywano kolorowym sznurkiem pod który wsuwano firmowe serwetki z napisem "Cukiernia Chmielewski”.


Musiał je zamawiać do domu Józef Czechowicz. – Poeta uwielbiał słodycze. Lubił małe pączki, które wówczas robiono na jeden kęs. Nie przepadał za wyrafinowanym jedzeniem, ale lubił sobie dogodzić na słodko. Przepadał za ciastkami, lubił nalewki i damskie wódki – mówi Ewa Łoś, szefowa Muzeum Literackiego im. Józefa Czechowicza w Lublinie.


– Kiedy przyjeżdżał do Lublina, czasami zawiadamiał mnie i wyznaczał spotkanie w cukierni "Semadeniego”, gdzie zwykle miał dla mnie swoją książkę z dedykacją lub książki francuskie, którymi mnie obdarzał – tak swoje spotkania z Czechowiczem w kawiarni "Semadeniego” wspomina Bronisława Kołodyńska.


Józef Czechowicz uwielbiał ciasteczka z pieprzem. Małe, posypane wiórkami z czekolady, które wyglądały tak, jakby ktoś posypał je mielonym pieprzem. – W sprawach słodyczy lubił eksperymenty. Mógł je próbować z ostrym, prawdziwym pieprzem – dodaje Ewa Łoś.

Pozostałe informacje

Lublin uczcił Dzień Zwycięstwa. Uroczystości z udziałem wojska i mieszkańców
galeria

Lublin uczcił Dzień Zwycięstwa. Uroczystości z udziałem wojska i mieszkańców

W czwartek, 8 maja, na Placu Litewskim odbyły się uroczystości z okazji Narodowego Dnia Zwycięstwa, upamiętniające zakończenie II wojny światowej.

Wielka radość strażaków. Dostali więcej, niż chcieli

Wielka radość strażaków. Dostali więcej, niż chcieli

Planowali kupić jeden defibrylator AED, a stać ich na trzy takie urządzenia. Bo zbiórka pieniędzy podczas I Dni Otwartych OSP w Krasnobrodzie poszła znacznie lepiej, niż zakładano.

Nagrodzeni artyści
Świdnik

Burmistrz nagrodził młodych artystów

Są niezwykle utalentowani, zdolni i dzielą się tym z innymi. To artyści, którzy zostali docenieni nie tylko przez ich odbiorców, ale i władze miasta. Kilkudziesięciu młodych artystów otrzymało kilka dni temu stypendia i nagrody od władz miasta.

Prawo jazdy miała od miesiąca. Wystraszyła się zająca

Prawo jazdy miała od miesiąca. Wystraszyła się zająca

Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w Olempinie w gminie Markuszów. 20-letnia kobieta dachowała samochodem, próbując ominąć zająca. Trafiła do szpitala, na szczęście nie odniosła poważnych obrażeń.

Juwenalia 2025 Politechniki Lubelskiej. Z imprezy możesz wrócić autobusem

Juwenalia 2025 Politechniki Lubelskiej. Z imprezy możesz wrócić autobusem

W piątek i sobotę na terenach zielonych Politechniki Lubelskiej odbędą się Juwenalia. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego informuje, że po zakończeniu koncertów będzie więcej autobusów komunikacji miejskiej.

Jest kolejna próba. Czy dzieciaki z Berylowej doczekają się nowych obiektów?

Jest kolejna próba. Czy dzieciaki z Berylowej doczekają się nowych obiektów?

Do trzech razy sztuka już się nie udało. W Ratuszu liczą, że za czwartym razem w końcu znajdzie się wykonawca, który wybuduje obiekty sportowe dla szkoły nr 58 przy Berylowej 7.

Studenci przejmują miasto. Ulicami Lublina przejdzie kosmiczny korowód
DNI KULTURY STUDENCKIEJ
9 maja 2025, 13:45

Studenci przejmują miasto. Ulicami Lublina przejdzie kosmiczny korowód

W piątek miasto przejmują studenci. Po południu ulicami miasta przejdzie barwny korowód studencki, który oficjalnie rozpoczyna Lubelskie Dni Kultury Studenckiej. W tym roku tematem głównym jest kosmos.

Chcemy zakończyć finał u siebie, czyli opinie po trzecim meczu Aluron CMC Warta - Bogdanka LUK Lublin
ZDJĘCIA
galeria

Chcemy zakończyć finał u siebie, czyli opinie po trzecim meczu Aluron CMC Warta - Bogdanka LUK Lublin

Aluron CMC Warta Zawiercie - Bogdanka LUK Lublin 3:1 w środę, ale nadal 1:2 w finale PlusLigi, który toczy się do trzech zwycięstw. Jak spotkanie numer trzy oceniają zawodnicy obu ekip?

komunikat Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Chełmie

komunikat Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Chełmie

Lubelskie świętuje z Funduszami Europejskimi! Poznajcie najciekawsze atrakcje!

Lubelskie świętuje z Funduszami Europejskimi! Poznajcie najciekawsze atrakcje!

Dni Funduszy Europejskich to coroczne święto projektów zrealizowanych dzięki wsparciu Unii Europejskiej. Od foodtruckowego szaleństwa po koncerty gwiazd, od bezpiecznej jazdy po malownicze krajobrazy – między 9 a 11 maja czeka nas prawdziwa eksplozja atrakcji. Znajdziecie je podczas wielkiego finału w Kraśniku lub bardziej kameralnych wydarzeń, jak to w Poleskim Parku Narodowym. Sprawdźcie, czego nie możecie przegapić!

Rondo zyska nazwę Koła Bialczan

Będzie rondo Koła Bialczan. Mieszkaniec skarży do rady i chce wyjaśnień

Wnioskodawca chce wyjaśnień w sprawie nadania nazwy rondu na skrzyżowaniu ulic Armii Krajowej i Żeromskiego. W kwietniu rada zagłosowała za nazwą Koło Bialczan. A Marcin Dudziński proponował za patrona Tadeusza Jasińskiego.

Tu będzie źródło bezpieczeństwa w mieście. Poszukiwany projektant
inwestycje

Tu będzie źródło bezpieczeństwa w mieście. Poszukiwany projektant

Budynek przy Spokojnej 3, gdzie ma powstać Lubelskie Centrum Bezpieczeństwa, został przejęty od skarbu państwa rok temu. Dzisiaj Ratusz jest gotowy rozpocząć prace i właśnie ogłosił przetarg na zaprojektowanie nowego centrum.

Worki do odkurzaczy Zelmer – jak dobrać odpowiedni model?

Worki do odkurzaczy Zelmer – jak dobrać odpowiedni model?

Zakup odpowiednich worków do odkurzacza to z pozoru błahostka, która jednak ma realny wpływ na komfort codziennego sprzątania. Na rynku dostępnych jest wiele modeli, dlatego warto wiedzieć, na co zwrócić uwagę przy zakupie, by uniknąć nietrafionych wyborów.

Jak od wewnątrz docieplić ścianę styropianem - praktyczny mini poradnik

Jak od wewnątrz docieplić ścianę styropianem - praktyczny mini poradnik

Docieplenie ścian od wewnątrz to rozwiązanie, które zyskuje na popularności wśród właścicieli mieszkań i domów. Choć przez lata dominowało ocieplanie elewacji od zewnątrz, nie zawsze jest ono możliwe - zwłaszcza w przypadku budynków objętych ochroną konserwatorską, obiektów wielorodzinnych czy mieszkań w ścisłej zabudowie miejskiej. W takim przypadku alternatywą jest izolacja termiczna od środka, a styropian okazuje się tutaj jednym z najchętniej wybieranych materiałów. W naszym tekście krok po kroku wyjaśniamy jak od wewnątrz docieplić ścianę styropianem, dlaczego i kiedy warto zastosować takie rozwiązanie, czym kierować się przy wyborze materiału i jak prawidłowo przeprowadzić cały proces, by poprawić komfort cieplny i ograniczyć straty energii w swoim wnętrzu.

Korty na czerwono: dlaczego turnieje ziemne budzą największe emocje?

Korty na czerwono: dlaczego turnieje ziemne budzą największe emocje?

W świecie zawodowego tenisa sezon ziemny to coś więcej niż tylko zmiana nawierzchni – to całkowita zmiana charakteru gry. Po szybkich kortach twardych i jeszcze szybszej trawie, czerwona mączka zmusza zawodników do innego myślenia, większej cierpliwości i lepszej strategii. To właśnie tutaj rodzą się epickie wymiany, wielkie niespodzianki i niezapomniane batalie o każdy punkt. Turnieje ziemne, a w szczególności ATP Rzym 2025, przyciągają uwagę nie tylko fanów, ale i całego tenisowego świata – bo właśnie tutaj najlepiej widać, kto naprawdę zasługuje na miano mistrza.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium