Lubartów. Porodówka po remoncie już czeka na pacjentki

Za 2,5 miliona złotych czwarte piętro szpitala zmienił się nie do poznania. Porodówka przeszła gruntowny remont.

– Wymieniliśmy wszystko, od instalacji technicznych, medycznych po układ pomieszczeń i kolor ścian. Po remoncie nasz trakt porodowy, jako jedyny wśród szpitali powiatowych, spełnia ostre unijne wymagania medyczne i sanitarne – mówi Łukasz Semeniuk, dyrektor szpitala w Lubartowie.

Trakt porodowy nie był remontowany do początku funkcjonowania szpitala, czyli od przełomu lat 70. i 80. minionego wieku.

– Pracy było sporo, bo faktycznie to nie był remont, a budowa traktu od podstaw. Są nowe tynki, nowe instalacje, także te do gazów medycznych, oraz całkowicie zmieniona aranżacja wnętrza – dodaje dyrektor.

Teraz na przyszłe mamy czekają dwie nowe sale porodowe, sala do cięć cesarskich i porodów rodzinnych. To wszystko na 400 metrach kwadratowych.

Zmieniła się także kolorystka. Nowa porodówka w Lubartowie ma teraz kolory spokojnego błękitu. W ramach remontu kupiony został także nowy sprzęt, który trafił na salę cięć cesarskich.

– Mamy nowe łóżko oraz nowe kolumny anestezjologiczne – wylicza dyrektor. – Teraz czekamy na meble. W związku ze zmianą aranżacji wnętrza muszą być wykonane pod wymiar, ze specjalny atestowanych materiałów. Myślę, że pierwsze porody przyjmiemy na nowym trakcie już za miesiąc – dodaje dyrektor.

Szpital nie skupił się tylko na trakcie porodowym. – Pod koniec minionego roku do dyspozycji pacjentek oddaliśmy gruntownie odnowioną przychodnię ginekologiczno-położnicza. Ta część naszego szpitala także już spełnia ostre wymagania sanitarne UE. A to wszystko przekłada się na większy komfort leczenia – dodaje dyrektor.

W minionym roku szpital w Lubartowie przeszedł też termomodernizację. Budynek został ocieplony, wymieniono stolarkę okienną, drzwi i zawory przy grzejnikach. Także w minionym roku gruntownie odnowiono oddział pediatryczny.