Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubelskie

10 lutego 2019 r.
15:59

21-latek z Biłgoraja chce wejść na najwyższy szczyt Europy i zjechać na nartach

0 5 A A

Pochodzący z Biłgoraja Paweł Dziwura ma 21 lat i ogromny apetyt na przygodę. W czerwcu chce wspiąć się na najwyższy szczyt Kaukazu i Europy - Elbrus - i zjechać z położonego na wysokości 5642 m.n.p.m. wierzchołka na nartach

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Co było pierwsze: zainteresowanie górami czy nartami?

- Pierwszym zainteresowaniem zdecydowanie były narty. Wszystko za sprawą rodziców, którzy od dziecka zabierali mnie na wspólne wyjazdy. Ponadto narciarstwo jest sportem, do którego miałem zdecydowanie łatwiejszy dostęp m.in. za sprawą organizowanych przez szkoły obozów narciarskich. Pozwoliło to na zdecydowanie szybszy rozwój w tym kierunku.

• W okolicach Biłgoraja można było rozwijać narciarską pasję?

- Niestety nie, przez długi okres czasu najbliższych stok narciarski znajdował się ponad 100 kilometrów dalej. Tak jak wspominałem wcześniej, rozwój pasji związanych z narciarstwem możliwy był głównie dzięki wyjazdom z rodzicami czy też organizowanym przez szkołę. Pierwszy stok usytuowany bliżej, około 60 kilometrów od miasta powstało dopiero w roku 2006.

• Jakie są najwyższe zdobyte przez pana szczyty?

- Z racji wysokich kosztów oraz innych trudności związanych ze zorganizowaniem większej wyprawy, dotychczas miałem możliwość wspinaczki jedynie w górach na terenie Polski oraz Słowacji. Z tego względu najwyższy zdobyty przeze mnie szczyt to znajdujące się na granicy polsko-słowackiej, mierzący 2503 m.n.p.m Rysy. Należy tutaj jednak zaznaczyć, iż trudności związane ze zdobywaniem szczytów nie są związane z ich wysokością. Niejednokrotnie droga na szczyty niskie jest znacznie trudniejsza od tych najwyższych.

• Skąd pomysł na Elbrus?

- Zrodził się z początkiem zeszłego roku. Początkowo plan zakładał zdobycie nie najwyższego szczytu Kaukazu, a najwyższego szczytu Alp: Mont Blanc. Z czasem jednak pojawił się pomysł aby spróbować zjechać ze szczytu na nartach. Zainspirowany udaną próbą Andrzeja Bargiela, który jako pierwszy zjechał na nartach ze szczytu K2, postanowiłem spróbować swoich sił. Z tego względu początkowy plan zdobycia Mont Blanc uległ zmianie. Wybór Elbrusa nie był przypadkowy. Jest to bowiem masyw górski o stosunkowo łagodnej topologii terenu, co umożliwia w miarę bezpieczny zjazd ze szczytu - o ile próbę zjechania na nartach z ponad 5500 metrów można nazwać bezpieczną. Ponadto Elbrus jest jednym ze szczytów wchodzących w skład tzw. „korony ziemi” czyli najwyższych szczytów na danym kontynencie.

• Czy nie jest to zadanie wyjątkowo ryzykowne?

- Cóż, według mnie nie ma takiej górskiej drogi, którą można nazwać w stu procentach bezpieczną. Każdy górski szczyt czy szlak zawsze niesie za sobą mniejsze lub większe niebezpieczeństwo, a to jak bardzo będzie on niebezpieczny w dużej mierze zależy od człowieka i od tego jak się do niego przygotuje. Nie można jednak lekceważyć także i czynników pogodowych czy wynikających z ukształtowania terenu. Wspinaczka powyżej 5000 metrów, zwłaszcza gdy robi się to pierwszy raz, zawsze niesie za sobą ryzyko. Mimo aklimatyzacji nie wiadomo jak organizm zareaguje na przebywanie na tak dużej wysokości. Ponadto zagrożenia stanowią między innymi szczeliny lodowe czy załamania pogody.

• Jak rodzina i bliscy zareagowali na pana projekt?

- Nie da się ukryć, że dla bliskich mi osób z pewnością jest to sytuacja stresująca i wzbudzająca pewien niepokój. Jednak nie jest to takie proste. Z jednej strony zapewne woleli by abym nie podejmował tak dużego ryzyka, z drugiej zaś jednak doskonale zdają sobie sprawę, że jest to moja ogromna pasją i nie chcą stawać na drodze w spełnianiu moich marzeń i rozwijaniu pasji.

• Jak wyglądają przygotowania do projektu?

- To w głównej mierze trening na siłowni czy też w niższych górach aby przygotować organizm do wzmożonego wyniku na dużej wysokości. Z racji mniejszej ilości tlenu zawartego w powietrzu organizm powyżej 5000 metrów męczy się bowiem znacznie szybciej, a same objawy choroby wysokościowej mogą zacząć pojawiać się już na wysokości 3500 metrów. Stąd tak ważne jest wcześniejsze odpowiednie przygotowanie oraz aklimatyzacja podczas zdobywania szczytu. Przygotowania to jednak nie tylko trening i praca nad formą czy wydolnością organizmu, to również kompletowanie niezbędnego do realizacji wyprawy sprzętu, a także konsultacje medyczne. I poszukiwanie sponsorów.

• Zamierza pan relacjonować na bieżąco swoją wyprawę?

- Tak, oczywiście będę starał się relacjonować przebieg wyprawy na bieżąco za pośrednictwem chociażby mediów społecznościowych, jednak nie jestem w stanie określić dokładnie formy w jakiej będzie się to odbywać. Wszystko jest uzależnione od warunków technicznych na miejscu wyprawy takich jak chociażby zasięg czy jakość połączenia internetowego.

Pozostałe informacje

Z lewej prof. Sabina Bober z KUL, z prawej wicestarosta puławski, Piotr Rzetelski z PSL-u
Puławy

Problem z żydowską tablicą od marszałka. Zabrakło miejsca na pamięć

W przedwojennych Puławach żyło 3600 Żydów. Podczas wojny cała ta społeczność została z miasta wygnana przez Niemców, a żydowska dzielnica zniszczona. Dzisiaj lokalne władze miasta i powiatu puławskiego mają problem ze znalezieniem miejsca na tablicę poświęconą ich pamięci.

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Znakomita atmosfera, ogromne emocje, pięć setów i jedyne czego zabrakło to wygrana. Po świetnym meczu Bogdanka LUK Lublin przegrała w hali Globus im. Tomasza Wojtowicza z Aluron CMC Wartą Zawiercie w hicie 16. kolejki.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

The Analogs w Zgrzycie
koncert
14 grudnia 2024, 19:00

The Analogs w Zgrzycie

Dziś w Fabryce Kultury Zgrzyt będzie głośno i skocznie ponieważ wystąpi jeden z najbardziej znanych polskich zespołów street punkowych – The Analogs, którego koncerty są bardzo żywiołowe. Jako support zaprezentuje się Offensywa.

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium