Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zaczęła się siódma edycja Warsztatów Archeologii Doświadczalne (zmijowiska.archeolog.pl)
Na Grodzisku w Żmijowiskach rozpoczęła się siódma edycja Warsztatów Archeologii Doświadczalnej. W ciągu dwunastu dni kilkudziesięciu uczestników, pod okiem archeologów, spróbuje życia wczesnośredniowiecznych Słowian.
Archeolodzy zmierzą się z wyzwaniem, jakim jest zbudowanie pieca garncarskiego, wzorowanego na wczesnośredniowiecznym znalezisku z Perespy. Później, pod okiem Marty Wasilczyk – garncarza i pedagoga, będą powstawać gliniane garnki typu "chodlikowskiego”.
– Mamy już pewne doświadczenie, bo zbudowaliśmy piec garncarski przed dwoma laty – mówi Paweł Lis z Muzeum Nadwiślańskiego.
Uczestnicy warsztatów zapoznają się również ze średniowieczną technologią kowalskiej obróbki metalu i wytwarzania replik średniowiecznych przedmiotów.
– Ponieważ podczas prac archeologicznych odnaleźliśmy w grodzisku szklane paciorki, wybudujemy piec i spróbujemy zmierzyć się z produkcją podobnych szklanych ozdób – mówi dodaje Paweł Lis. To nie jedyna nowość w programie warsztatów. Uczestnicy poznają również tajniki obróbki kości i rogu.
– W tym roku z uwagi na opady deszczu warsztatów nie ulokowaliśmy na terenie skansenu archeologicznego, ale na polu namiotowym w Żmijowiskach – wyjaśnia Lis.
– Mamy już pewne doświadczenie, bo zbudowaliśmy piec garncarski przed dwoma laty – mówi Paweł Lis z Muzeum Nadwiślańskiego.
Uczestnicy warsztatów zapoznają się również ze średniowieczną technologią kowalskiej obróbki metalu i wytwarzania replik średniowiecznych przedmiotów.
– Ponieważ podczas prac archeologicznych odnaleźliśmy w grodzisku szklane paciorki, wybudujemy piec i spróbujemy zmierzyć się z produkcją podobnych szklanych ozdób – mówi dodaje Paweł Lis. To nie jedyna nowość w programie warsztatów. Uczestnicy poznają również tajniki obróbki kości i rogu.
– W tym roku z uwagi na opady deszczu warsztatów nie ulokowaliśmy na terenie skansenu archeologicznego, ale na polu namiotowym w Żmijowiskach – wyjaśnia Lis.
