Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Na tę inwestycję mieszkańcy Ludwina czekali od lat. Na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej i powiatowej powstało rondo.
Cieszą się zarówno kierowcy, jak i piesi, którzy przechodzili tamtędy z duszą na ramieniu.
- Ruch był spory, szczególnie w wakacje, kiedy pojawiali się letnicy. Żeby dojść na pocztę, trzeba się było czasem porządnie naczekać - mówi pani Joanna, mieszkanka Ludwina. - Na dodatek, niektórzy kierowcy pędzili tędy, jak szaleni. Kiedyś jeden samochód zatrzymał się z piskiem opon tuż przed moim nosem - skarży się kobieta.
Podobnych głosów było więcej, dlatego władzom gminy zależało na wybudowaniu ronda. - To idealne rozwiązanie, spowolni ruch i sprawi, że stanie się on bardziej płynny - tłumaczy Sławomir Czubacki, sekretarz gminy Ludwin. - Teraz piesi mogą bez obaw korzystać z trzech przejść - dodaje.
Budowa ronda została w całości sfinansowana z budżetu województwa lubelskiego. Jej koszt to prawie 80 tysięcy zł.
- Roboty rozpoczęły się jesienią ubiegłego roku, a zakończyły 31 maja. Wykonawcą było konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Robót Drogowych w Lubartowie oraz ECO-BUD z Dęblina - wyjaśnia Leszek Orłowski, inspektor nadzoru Wydziału Budowy Zarządu Dróg, Wojewódzkich w Lublinie.
O tym, że rondo poprawi bezpieczeństwo użytkowników dróg, przekonani są tamtejsi policjanci.
- Od lipca ubiegłego roku doszło tu do trzech kolizji. Wcześniej zdarzało się też, że kierowcy wjeżdżali w ogrodzenia znajdujących się przy skrzyżowaniu posesji: posterunku policji i urzędu pocztowego - mówi Sławomir Cielniak z Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej. - Odnotowaliśmy aż siedem takich przypadków - wyjaśnia.
Gmina Ludwin od dawna stanowi ważne miejsce na mapie turystycznej Lubelszczyzny. Każdego roku nad tutejszymi jeziorami - Łukcze, Zagłębocze, Piaseczno oraz Rogóźno - wypoczywają rzesze wczasowiczów z całej Polski. W sezonie letnim przyjeżdża tu średnio 20 tys. osób.
- Rondo to naprawdę świetny pomysł. Od lat spędzam część wakacji nad jeziorem Rogóźno. Jestem zapalonym wędkarzem, a to naprawdę superłowisko - mówi pan Krzysztof spod Lublina. - Mimo że Ludwin to mała miejscowość, latem przejeżdża tędy mnóstwo samochodów. Teraz będzie bezpieczniej - dodaje.
- Ruch był spory, szczególnie w wakacje, kiedy pojawiali się letnicy. Żeby dojść na pocztę, trzeba się było czasem porządnie naczekać - mówi pani Joanna, mieszkanka Ludwina. - Na dodatek, niektórzy kierowcy pędzili tędy, jak szaleni. Kiedyś jeden samochód zatrzymał się z piskiem opon tuż przed moim nosem - skarży się kobieta.
Podobnych głosów było więcej, dlatego władzom gminy zależało na wybudowaniu ronda. - To idealne rozwiązanie, spowolni ruch i sprawi, że stanie się on bardziej płynny - tłumaczy Sławomir Czubacki, sekretarz gminy Ludwin. - Teraz piesi mogą bez obaw korzystać z trzech przejść - dodaje.
Budowa ronda została w całości sfinansowana z budżetu województwa lubelskiego. Jej koszt to prawie 80 tysięcy zł.
- Roboty rozpoczęły się jesienią ubiegłego roku, a zakończyły 31 maja. Wykonawcą było konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Robót Drogowych w Lubartowie oraz ECO-BUD z Dęblina - wyjaśnia Leszek Orłowski, inspektor nadzoru Wydziału Budowy Zarządu Dróg, Wojewódzkich w Lublinie.
O tym, że rondo poprawi bezpieczeństwo użytkowników dróg, przekonani są tamtejsi policjanci.
- Od lipca ubiegłego roku doszło tu do trzech kolizji. Wcześniej zdarzało się też, że kierowcy wjeżdżali w ogrodzenia znajdujących się przy skrzyżowaniu posesji: posterunku policji i urzędu pocztowego - mówi Sławomir Cielniak z Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej. - Odnotowaliśmy aż siedem takich przypadków - wyjaśnia.
Gmina Ludwin od dawna stanowi ważne miejsce na mapie turystycznej Lubelszczyzny. Każdego roku nad tutejszymi jeziorami - Łukcze, Zagłębocze, Piaseczno oraz Rogóźno - wypoczywają rzesze wczasowiczów z całej Polski. W sezonie letnim przyjeżdża tu średnio 20 tys. osób.
- Rondo to naprawdę świetny pomysł. Od lat spędzam część wakacji nad jeziorem Rogóźno. Jestem zapalonym wędkarzem, a to naprawdę superłowisko - mówi pan Krzysztof spod Lublina. - Mimo że Ludwin to mała miejscowość, latem przejeżdża tędy mnóstwo samochodów. Teraz będzie bezpieczniej - dodaje.
