Prosimy o wiatr - mówią mieszkańcy Woli Niemieckiej. Bo jak wieje - da się wytrzymać. Jak wiatru nie ma - trzeba zatykać nosy.
Wszystko przez to, że na jedną z działek pod samym lasem trafił osad ze zbiorników z oczyszczalni ścieków w Niemcach.
Dopóki było zimno, nikt problemu "nie czuł”. Ale wystarczyło kilka ciepłych dni i sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Smród spod lasu zaczął docierać do okolicznych domów.
- Najgorzej jest wieczorami. W nocy w ogóle nie ma możliwości otwarcia okna, bo wtedy nie da się wytrzymać - opowiada Dariusz Grzelak, mieszkaniec Woli Niemieckiej - podobnie jest w bezwietrzne dni. Jak wieje wiatr, jakoś dajemy radę.
Wojciech Domownik, jeden z gminnych radnych skierował do urzędników kilka pism z prośbą o wyjaśnienie sprawy. Pod jednym z nich podpisało się 80 mieszkańców nie tylko Woli Niemieckiej, ale i Zalesia, do którego także dolatuje smród.
- Urząd nam odpowiedział, że osad jest bezpieczny dla środowiska, i że spełnia wszelkie normy. Mimo, to zażądaliśmy zaprzestania wywożenia odpadów - mówi radny Domownik - Ale na niewiele się to zdało, bo wprawdzie nikt już niczego nie przywozi, ale smród pozostał.
O "śmierdzący problem” zapytaliśmy władze gminy Niemce. - Mamy badania, z których wynika, że te odpady nie stwarzają zagrożenia dla środowiska - powiedział Jarosław Królik, zastępca wójta gminy Niemce i odesłał do Wiesława Zembrzyckiego, dyrektora Zakładu Gospodarki Komunalnej w Niemcach.
- Robimy, co możemy - mówi dyrektor Zembrzycki.
Tłumaczy, że problemu nie byłoby, gdyby nie fatalna pogoda. Bo na osad według planów niemal od razu miała zostać nawieziona spora warstwa ziemi, wszystko miało zostać przeorane i zasypane. Ale ciężki sprzęt nie mógł przejechać po podmokłym terenie.
- Cała sytuacja nie wynika z naszej złej woli. Przeszkodził nam deszcz. Teraz staramy się to wszystko nadrobić, zwozimy ziemię, chcemy załatwić to jak najszybciej. Postaramy się zakończyć sprawę w ciągu najbliższych dni. Na pewno też nie będą tam już wywożone żadne osady - zapewnia dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej.