Gdy śledzie leżały zbyt długo w magazynie, pracownicy naklejali na nich nowe etykiety z nowym terminem ważności. Prokuratura oskarżyła ośmiu szefów i pracowników podlubelskiej hurtowni mrożonek.
Prokuratura zgodziła się, żeby ich potraktować łagodnie i ukarać niewielkimi grzywnami.
Do winy nie przyznają się za to szefowie hurtowni. Prokuratura oskarża ich o to, że polecali podwładnym fałszować daty przydatności produktów. Za takie przestępstwo grozi do trzech lat więzienia.
Dochodzenie w tej sprawie ruszyło na początku stycznia. Policja i sanepid skontrolowały hurtownię, która na kilka dni została zamknięta.