Kilka dni przed otwarciem szybu w Stefanowie premier Donald Tusk osobiście przyjechał zobaczyć, jak wygląda lubelskie górnictwo.
- Jestem pod wielkim wrażeniem kopalni, która na naszych oczach staje się czymś absolutnie wyjątkowym, pozytywnym fenomenem nie tylko w skali Polski, ale całej Europy - mówił premier Donald Tusk po kilkunastu minutach, które spędził pod ziemią w Stefanowie.
Premier kilkakrotnie podkreślił, że sukces Bogdanki i Stefanowa to sukces kierownictwa i związkowców.
- To, co tu osiągnęliście było możliwe dzięki determinacji ludzi i modelowej współpracy miedzy związkowcami i kadrą zarządzająca. I macie efekty: 3, 5 tys. miejsc pracy; cenionej pracy, perspektywa wejścia na giełdę. Ta kopalnia może stać się wzorem w skali znacznie większej niż Polska. Proszę przyjąć ode mnie słowa podziękowania za to, że robicie świetne rzeczy - dla siebie, ale też dla wszystkich. I to nie jest kurtuazja, ja naprawdę tak czuję.
Donald Tusk obiecał, że z lubelskimi górnikami spotka się już na przełomie roku. To właśnie wtedy planowany jest giełdowy debiut Bogdanki: - Mamy nadzieję, że Bogdanka będzie spółką giełdową na najwyższym poziomie. To znak nadziei w polskim górnictwie.
Wizyta premiera Tuska w Bogdance była miłym zaskoczeniem dla górników. - Tak ważną wizytę mieliśmy wiele lat temu, gdy przyjechał do nas Lech Wałęsa podczas kampanii prezydenckiej - wspominał Mirosław Taras, prezes Bogdanki. - Ta wizyta nie jest jednak związana z żadną kampanią. To po prostu piękny i ważny dla nas gest docenienia naszej pracy ze strony szefa polskiego rządu.
Premier Donald Tusk w swojej wizycie nie widział jednak niczego wyjątkowego: - Chciałem zobaczyć, jak wygląda najnowocześniejszy szyb w Europie na kilka dni przed jego otwarciem. Moim obowiązkiem, jako szefa polskiego rządu było tu przyjechać. Tego mogli oczekiwać ode mnie gospodarze.
- Bardzo się cieszę słysząc takie słowa z ust premiera, który kilkakrotnie wyrażał już zainteresowanie Bogdanką - mówił Krzysztof Żuk, wiceminister Skarbu (a wcześniej członek Rady Nadzorczej Bogdanki). - To potwierdzenie, że nie zmarnowaliśmy czasu. I wielka satysfakcja, myślę, że dla całej Lubelszczyzny.
Po wizycie w Bogdance premier Donald Tusk pojechał do Łukowa, gdzie miał wziąć udział w uroczystej sesji Rady Miasta, odwiedzić Szkołę Podstawową nr 5 i firmę "Łuksja”.