Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Policja)
Mieszkaniec Ryk "przywitał” interweniujących policjantów siekierą. Mundurowych wezwano do domowej awantury. Agresywny 63-latek został obezwładniony i trafił do aresztu.
Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek, ok. godz. 2. Policjanci z Ryk dostali zgłoszenie o awanturniku w prywatnym mieszkaniu. Natychmiast wysłano patrol.
– Córka mężczyzny poinformowała na miejscu policjantów, że jej ojciec awanturuje się i chce wygonić ją z domu – mówi Jacek Wójcik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rykach.
63-letni mężczyzna był bardzo wulgarny, nie reagował na prośby i polecenia mundurowych.
Mężczyzna sięgnął po siekierę i ruszył w kierunku policjantów. Funkcjonariusze obezwładnili awanturnika.
Mężczyzna trafił do aresztu. Był trzeźwy. Niebawem stanie przed sądem. Grozi mu do 10 lat więzienia.
– Córka mężczyzny poinformowała na miejscu policjantów, że jej ojciec awanturuje się i chce wygonić ją z domu – mówi Jacek Wójcik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rykach.
63-letni mężczyzna był bardzo wulgarny, nie reagował na prośby i polecenia mundurowych.
Mężczyzna sięgnął po siekierę i ruszył w kierunku policjantów. Funkcjonariusze obezwładnili awanturnika.
Mężczyzna trafił do aresztu. Był trzeźwy. Niebawem stanie przed sądem. Grozi mu do 10 lat więzienia.
