W ubiegłym roku w regionie liderem był wróbel polny. Jak będzie teraz? W sobotę i niedzielę w całej Polsce odbędzie się Zimowe Ptakoliczenie.
- W sobotę lub niedzielę należy poświęcić na liczenie ptaków przynajmniej godzinę - podkreśla Katarzyna Groblewska, rzecznik Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.
- Aby uniknąć kilkukrotnego policzenia tego samego ptaka, podczas obserwacji karmnika zapisujemy maksymalną liczbę osobników danego gatunku widzianych jednocześnie, a podczas spaceru wybieramy taką trasę, która nie prowadzi dwa razy przez to samo miejsce. Wypełnione karty obserwacji należy przesłać do OTOP.
Liczyć ptaki można samodzielnie i podczas organizowanych w niektórych miastach spacerów - np. w Lublinie, Janowie Podlaskim i Włodawie. Z ostatniego miasta grupa wyruszy o godz. 8. Zbiórka na parkingu przy placówce Straży Granicznej (ul. Wojska Polskiego 18).
- W liczeniu wezmą udział uczniowie Publicznego Gimnazjum nr 2, którzy zawsze ze mną chodzą - przyznaje Włodzimierz Czeżyk, przewodnik wycieczki po Włodawie, wolontariusz OTOP. - Czekam jeszcze na informacje o tym, czy wyjdzie z nami też grupa z OHP. Zazwyczaj dołączają też do nas jeszcze dwie lub trzy inne osoby.
Uczestnicy wycieczki będą liczyć ptaki na trasie wzdłuż Bugu.
Celem organizowanej w całym kraju akcji nie jest dokładne wskazanie, ile ptaków żyje zimą w Polsce. - Chcemy propagować wiedzę o ptakach. Zależy nam na tym, aby zachęcić ludzi do spacerów i obserwacji przyrody - wskazuje Czeżyk.
Na podstawie wyników obserwacji powstaje zestawienie ptaków, które są zima najczęściej spotykane. W Lubelskiem w ubiegłym roku najwięcej zaobserwowano mazurków (wróbli polnych), wróbli i bogatek (ptaków z rodziny sikor).