Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W tej chwili MOPR przyjmuje dużo interesantów, bo większość osób chce złożyć wnioski do końca sierpnia, żeby zachować płynność w otrzymywaniu świadczeń z tytułu 500 plus
Rodzice, którzy wydają pieniądze z 500+ na własne zachcianki, mogą stracić gotówkę. W zamian dostaną albo talony, albo będą mieli opłacone konkretne usługi dla dzieci. W kraju takich przypadków jest coraz więcej, zdarzyły się także w Lublinie
W Lublinie od początku realizacji programu 500+ były jak dotąd cztery przypadki, w których Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie podjął decyzję o zamianie świadczeń pieniężnych na inne formy pomocy.
– To na razie bardzo mały procent, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w naszym mieście ze świadczeń w ramach programu korzysta 21 tysięcy rodzin. W kraju jest jednak tendencja wzrostowa, więc nie możemy wykluczyć, że takich sytuacji będzie więcej także u nas – mówi Edyta Kilianek-Hołówkowska, zastępca dyrektora MOPR w Lublinie. – Przypadki rodzin, w których może dochodzić do marnotrawienia pieniędzy z pobieranych świadczeń, zgłasza nam na przykład szkoła, kuratorzy czy policja. Jest też sporo anonimowych zgłoszeń i donosów od sąsiadów czy zwaśnionych małżonków.
Od początku realizacji programu do lubelskiego MOPR-u trafiło blisko 60 takich zgłoszeń. – Każde musi być rzetelnie zweryfikowane przez naszych pracowników socjalnych. W większości informacje nie potwierdziły się. Decyzję o zamianie formy świadczeń podjęliśmy tylko w przypadku czterech rodzin – mówi Kilianek-Hołówkowska. – W tym momencie są trzy takie sprawy, bo w czwartym przypadku dzieci zostały odebrane uzależnionej od hazardu matce i przebywają w rodzinie zastępczej. Tym samym decyzja musiała zostać uchylona.
Pani dyrektor tłumaczy, że zamiana świadczeń z formy finansowej na rzeczową dotyczy przypadków, kiedy pieniądze nie idą na potrzeby dzieci.
– Tak było także w pozostałych trzech sprawach, bo rodzice przeznaczali pieniądze na własne potrzeby, m.in. na alkohol. Wtedy zamiast pieniędzy świadczenia są realizowane na przykład w formie talonów – mówi Kilianek-Hołówkowska. – To talony na wszystkie produkty poza alkoholem i papierosami. Można je zrealizować w większych sieciach handlowych. Poza tym możemy także opłacać konkretne usługi, np. obiady w szkole, czesne w przedszkolu czy rachunki za eksploatację mieszkania.
Od 1 sierpnia w lubelskim MOPR można składać wnioski o wypłatę świadczeń 500+ w ramach nowego okresu świadczeniowego (trwa od 1 października do 30 września – red.).
– Mamy teraz bardzo dużo interesantów, bo większość osób chce złożyć wnioski do końca sierpnia, żeby zachować płynność w otrzymywaniu świadczeń – tłumaczy Kilianek-Hołówkowska. – Wnioski można też składać po 31 sierpnia, ale wtedy wyrównanie za październik może zostać wypłacone w listopadzie.
Zamiast pieniędzy
Jak podała „Rzeczpospolita”, w czerwcu przekazano rodzinom 1792 świadczenia w postaci rzeczowej zamiast pieniędzy. To o 138 więcej niż w maju i o 196 więcej niż w kwietniu. W czerwcu uprawnionych do pobierania „500 plus” było 3,9 mln dzieci.
Dla porównania: w grudniu ubiegłego roku (program wszedł w życie 1 kwietnia 2016 r.) w takiej formie przekazano 1202 świadczenia.
