Rozmowa z Krzysztofem Kępińskim, dyrektorem relacji zewnętrznych i rynku publicznego szczepionek w GlaxoSmithKline.
W aptekach brakuje popularnej szczepionki Infanrix IPV+Hib, którą szczepi się noworodki na błonicę, krztusiec, tężec, polio i Hib. Lekarze uspokajają, że na rynku są dostępne równie dobre odpowiedniki, ale rodzice mają wątpliwości co do ich działania. O sprawie pisaliśmy na początku września.
• Dlaczego jest taki problem z kupieniem szczepionek Infanrix?
– Szczepionki są preparatami biologicznymi. Ich produkcja jest bardziej skomplikowana niż innych leków. Muszą przejść setki testów jakości i bezpieczeństwa zanim zostaną udostępnione pacjentom. Jeśli na jakimkolwiek etapie pojawią się wątpliwości, trzeba powtórzyć badania. W zależności od rodzaju szczepionki jej cykl produkcyjny trwa od pół roku do nawet dwóch lat, tak jak ma to miejsce w przypadku szczepionek pięcio i sześciowalentych (chodzi o Infanrix IPV+Hib oraz Infanrix Hexa – red.). Dlatego, przy zwiększającym się zapotrzebowaniu na szczepionki na całym świecie, mogą wystąpić opóźnienia produkcyjne i trudności w dopasowaniu poziomów dostaw do aktualnych potrzeb rynku. Tym bardziej, że GSK produkuje ponad 30 preparatów szczepionkowych, dostarczając dziennie 3 miliony dawek szczepionek do 170 krajów na całym świecie.
• Czy to prawda, że w pierwszej kolejności realizowane są zamówienia od krajów, w których szczepionki są refundowane i zamawia je rząd?
– W Polsce część szczepień ochronnych – w tym szczepionka pięciowalentna dla wcześniaków i dzieci z grup ryzyka – jest finansowana przez państwo w ramach Programu Szczepień Ochronnych (PSO). Szczepionki, których nie obejmuje program, są kupowane na rynku prywatnym przez rodziców. O poziomie dostaw na dany rynek decyduje wiele czynników dotyczących m.in. sytuacji epidemiologicznej czy kształtu kalendarza szczepień. Nasza firma wywiązuje się ze wszystkich zobowiązań wobec dostaw szczepionki Infanrix IPV+Hib dla wcześniaków i dzieci z grup ryzyka, natomiast na rynku prywatnym lekarze podejmujący decyzje w zakresie ordynowania szczepień mają możliwość zapewnienia alternatywnej szczepionki.
• Kiedy szczepionka IPV+Hib będzie dostępna w aptekach?
– Czekamy na kolejną dostawę z naszej fabryki w Belgii. Powinna ona dotrzeć do Polski w ciągu najbliższego miesiąca.
• Na jak długo wystarczy dostawa szczepionki?
– Trudno to przewidzieć. Mogę jednak zapewnić, że dokładamy starań by dostawy szczepionek były dopasowane do potrzeb polskiego rynku. W przypadku przejściowych ograniczeń w dostępności szczepionki warto skonsultować się z lekarzem, Inspektoratem Sanitarnym lub Ministerstwem Zdrowia, gdzie każdy rodzic może otrzymać kompetentne i wiarygodne informacje, jak kontynuować szczepienia u dziecka.
• A co ze szczepionką Infanrix Hexa, która jest równie popularna? Czy można ją dostać w aptekach?
– W ramach zapewnienia ciągłości dostaw tej właśnie szczepionki, rodzice mogli spotkać w ostatnich miesiącach opakowania francuskojęzyczne, które w porozumieniu z naszą fabryką szczepionek w Belgii oraz po uzyskaniu stosownej zgody z Ministerstwa Zdrowia, udostępniliśmy dla polskich dzieci. Obecnie szczepionka Infanrix Hexa jest w pełni dostępna na polskim rynku, nawet w polskich opakowaniach.